Szczorzarz: Nie odczuwałem, że to derby

Łukasz Madej / Gazeta Krakowska
Łukasz Szczoczarz
Łukasz Szczoczarz Jan Hubrich
- W życiu bym nie powiedział, że już od trzeciej minuty będziemy grać w dziesięciu. Nie pomyślałbym też, że tak szybko stracimy bramkę. Ciężko walczy się w osłabieniu niemal przez całe spotkanie - mówi o sobotniej porażce z Sandecją piłkarz Termaliki, Łukasz Szczoczarz.

Jeśli przed tym meczem miał Pan w ogóle jakiś koszmar, to na pewno nie aż tak straszny.
W życiu bym nie powiedział, że już od trzeciej minuty będziemy grać w dziesięciu. Nie pomyślałbym też, że tak szybko stracimy bramkę. Ciężko walczy się w osłabieniu niemal przez całe spotkanie. Cóż, teraz jedziemy do Odry Wodzisław i trzeba zrobić wszystko, żeby tam zdobyć komplet punktów.

Sytuacja z samego początku była decydująca?
Na pewno. Ja tego momentu nie widziałem, byłem zasłonięty. Arkadiusz Baran mówił, że zawodnik gospodarzy nie był w stanie dojść do piłki. Sędzia zagwizdał, cóż... Musieliśmy atakować grając w osłabieniu. Sandecja zdobyła drugą, trzecią bramkę i było już niestety po meczu.

W przerwie bardzo szybko wybiegliście z szatni na murawę.
Bardzo się mobilizowaliśmy. Wiedzieliśmy, że jak szybko zdobędziemy bramkę, to będzie jeszcze szansa.

Z ręką na sercu - w którym momencie przestał Pan wierzyć w korzystny wynik?
Wszyscy wierzyliśmy do samego końca. W drugiej połowie Piotr Trafarski miał sytuację praktycznie sam na sam. Pomyślałem wtedy, że może uda się nawet wygrać. Zresztą, stworzyliśmy też inne okazje. Piłka po strzale Dariusza Pawlusińskiego trafiła w słupek. Po uderzeniu Łukasza Kowalskiego piłkarz Sandecji (Dariusz Gawęcki - red.) wybił ją z pustej bramki.

Przed spotkaniem chwalił Pan atmosferę stadionu w Nowym Sączu.
Kibice dobrze się bawią. Atmosfera na pewno niesie jej piłkarzy.

O takich meczach mówi się, że to derby. Pan grał w starciu o prymat w Krakowie. Da się to jakoś porównać?
(uśmiech) Takiego ciśnienia nie było. Na każdy mecz wychodzę zmobilizowany. Nie odczuwałem, że to jakieś derby.

Rozmawiał Łukasz Madej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24