Jerzy Cyrak (trener Górnika Wałbrzych): Myślę, że punkt jest bardzo cenny. Oba zespoły podeszły do siebie z wzajemnym respektem, dlatego było mało sytuacji bramkowych, a gra jednej i drugiej drużyny była zorganizowana w obronie. W związku z tym spotkanie było średnio atrakcyjne, ale uważam, że wyjazd z Brzeska z jednym punktem jest dla nas jak najbardziej pocieszający. Staramy się poprawić grę w obronie, bo z tym w przeszłości był spory problem. Nie powiedziałbym, że zablokowaliśmy dostęp do bramki, bo rywal robił dokładnie to samo, jednak to element, który należy w naszej grze poprawić - przeciwnicy wielokrotnie spychali nas do obrony długimi podaniami.
Dariusz Siekliński (trener Okocimskiego Brzesko): Nie zyskaliśmy dzisiaj jednego punktu, tylko straciliśmy dwa. Prowadziliśmy grę, graliśmy bez głupich błędów w obronie, ale nie strzeliliśmy bramki. Zdecydowanie mam pretensje do sędziego, ponieważ mogły być odgwizdane dwa rzuty karne dla nas. Przewinienie w meczu z Energetykiem ROW było tylko namiastką tego, co zrobiono dzisiaj z naszym zawodnikiem w polu karnym. Nie ukrywam, że jedna "jedenastka" na pewno nam się należała. Skłaniamy się ku temu, że nasza nieskuteczność siedzi nam w głowach, nie jest zaś wynikiem braku umiejętności. Obecna pozycja Okocimskiego to najgorszy wynik w mojej karierze trenerskiej z seniorskimi zespołami, jednak powtarzam - to nowy zespół, który potrzebuje czasu i stać go na więcej. Po dwóch kolejnych spotkaniach będzie czas na podsumowanie całej rundy jesiennej i zastanowimy się, w którym kierunku mamy dalej iść. Przed nami dwa trudne mecze, ale nie składamy broni, walczymy dalej i dobrze, że przynajmniej przerwaliśmy serię porażek.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
