Transferowe "last minute" w Podbeskidziu nie wróży nic dobrego?

Karolina Dudziak
Emilijus Zubas zagra w Podbeskidziu?
Emilijus Zubas zagra w Podbeskidziu? Polska Press
Podbeskidzie Bielsko-Biała rozpocznie nowy sezon 18 lipca meczem z Zagłębiem Lubin. Do tego dnia zostało niewiele ponad tydzień. Klub liczy na sprowadzenie nowych zawodników.

W ostatnich dniach do drużyny dołączyli m.in. prawy pomocnik Jakub Kowalski oraz napastnik Mateusz Szczepaniak. A to podobno nie koniec transferów. Nieoficjalnie mówi się, że "Góralami" mają zostać Emilijus Zubas i Bartosz Jaroch. Z ostatnimi trzema piłkarzami jest jeden problem - żaden z nich nie znajdował się w kadrze Podbeskidzia na zgrupowaniu w Rybniku. Oznacza to, że ci piłkarze nie przepracowali okresu przygotowawczego pod wodzą trenera Dariusza Kubickiego.

Kibice znają doskonale taką sytuację. W poprzednim sezonie, po roku spędzonym w Belgii, do klubu powrócił były król strzelców Ekstraklasy - Robert Demjan. On również nie przygotowywał się pod okiem ówczesnego trenera, co można było z łatwością zaobserwować w rundzie jesiennej rozgrywek. Co prawda Demjan zagrał w kilku pierwszych meczach w wyjściowym składzie, ale był on zawsze zmieniany przez Leszka Ojrzyńskiego. Pierwszą bramkę zdobył dopiero w 10. kolejce w meczu z Jagiellonią Białystok. A pozostała część rozgrywek wcale nie wyglądała lepiej. Do końca rundy napastnik uzbierał na swoim koncie 3 bramki, 5 asyst i właściwie był bezproduktywny.

Dodatkowo przez cała rundę tylko raz rozegrał pełne 90 minut. Dużo zmieniła dobrze przepracowana przerwa zimowa. Demjan był aktywniejszy niż wcześniej i wnosił sporo do gry drużyny.

W tym momencie trzeba sobie zadać jedno ważne pytanie - czy transfery „last minute” są dobre? Jeśli piłkarze są sprowadzani po zakończeniu zgrupowania, mogą sobie nie poradzić z przygotowaniem fizycznym do najbliższej rundy. W najlepszych europejskich klubach pracują duże grupy skautów, którzy mają za zadanie znaleźć jak najlepszych zawodników i poinformować o tym klub, aby piłkarze mogli jak najwcześniej dołączyć do zespołu. W Podbeskidziu, jak przyznaje prezes Wojciech Borecki, nie ma pieniędzy, aby stworzyć taką sieć skautingu. Jak na razie kibicom z Bielska-Białej pozostaje mieć nadzieję, że nowi gracze zdążą się dobrze przygotować do sezonu i nie będą mieli w rundzie jesiennej problemów kondycyjnych.

Więcej o TRANSFERACH

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24