Nowy szkoleniowiec Niebieskich opowiadał także o swojej wizji prowadzenia drużyny:
- Decyzję o przyjęciu propozycji z Ruchu podjąłem w pięć minut. Porównując ostatni mecz w Tychach i ten dzisiejszy na pewno widzieliśmy inny Ruch, ale wszyscy wiemy, gdzie jesteśmy. Wciąż zajmujemy ostatnie miejsce w tabeli, a dziś straciliśmy dwa punkty o do miejsca barażowego nadal tracimy pięć oczek. Musimy pracować na wielu płaszczyznach, choć nie ma na to czasu, bo mecze są praktycznie co trzy dni. Teraz koncentrowaliśmy się nad stałymi fragmentami gry i wyglądało to już trochę lepiej, ale poprawić też trzeba sferę mentalną. Ci chłopcy bardzo chcą, ale to są często 17-18-latkowie, którzy nie mieli gdzie nabyć ligowego doświadczenia, a sytuacja Ruchu jest bardzo trudna. Mimo tych wszystkich trudności plan jest jeden - utrzymać Ruch w I lidze. Gramy teraz co trzy dni i plan jest prosty. Musimy w tych meczach zdobyć jak najwięcej punktów - powiedział Dariusz Fornalak.
Jeśli chodzi o sztab szkoleniowy, to pozostawienie w nim Gucia Warzychy to była moja inicjatywa. Jego rola jest bardzo ważna, bo jak ktoś nie zna drużyny i przychodzi w trakcie sezonu, to musi mieć kogoś, kto był tu wcześniej. Jeśli chodzi o drugiego asystenta, to bardzo chciałem dalej pracować z Karolem Michalskim, z którym współpracowałem pod okiem Jana Kociana przez ostatnie pięć lat i bardzo dobrze się razem rozumiemy - stwierdził Dariusz Fornalak.
POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:
Magazyn sportowy Dziennika Zachodniego KIBIC
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?