Policja, która udaje dziennikarzy - fotoreporterów to z punktu widzenia tej formacji pewnie tylko udany fortel, dzięki któremu udało się zaskoczyć kiboli. Ale z punktu widzenia dziennikarzy, to naruszenie wszelkich zasad i standardów, a nade wszystko - narażenie nas na niebezpieczeństwo, gdy rozognieni kibole następnym razem wezmą prawdziwych dziennikarzy za policjantów. Z tą różnicą, że fotoreporterzy nie mają broni albo gazu za paskiem i nie mogą liczyć na posiłki oddziałów prewencji.
CZYTAJCIE TEŻ:
Zadyma w Chorzowie po meczu Ruch - Górnik Łęczna. Smutne pożegnanie z Ekstraklasą
Zadyma na Cichej: policjanci, konie, psy i... fotoreporterzy
Jak wszyscy normalni ludzie, jesteśmy za tym, by na stadionach było bezpiecznie. I rozumiemy, że policja ma swoje sposoby na pacyfikowanie kibiców. Ale bardzo proszę - nie naszym kosztem.
Dziennikarze i fotoreporterzy są tam po to, by dokumentować wydarzenia - zarówno te sportowe, jak i pozasportowe. Zdarza nam się ostro wystąpić przeciw pseudokibicom. Ale także: przeciw działaniom policji, jeśli robi błędy w starciu z kibolami. Pamiętajcie, nie jesteśmy policją i nigdy nie będziemy. Mamy inne zadanie i występujemy w innych rolach.
Ten fortel to głupota i wielkie ryzyko.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?