Lutomierska na razie z połową jezdni
Na ul. Lutomierskiej drogowcy usunęli na razie stary asfalt z jednej połówki jezdni i rozprowadzają kruszywo pod nowa nawierzchnię. Samochody i autobusy przejeżdżają drugą połową jezdni, ale tylko w kierunku Teofilowa. W przeciwną stronę autobusy jadą objazdem przez ul. Drewnowską, a samochody ulicą Limanowskiego, która niestety, szczególnie w godzinach porannych, mocno się korkuje. Drogowcy przesadnie się nie spieszą, jak dotąd wykonali podbudowę pod ciąg pieszo-rowerowy, widać także pierwszy odcinek chodnika. Na przystanku autobusowym przy Klonowej wylano betonową ławę. Do układania nowej nawierzchni pomiędzy Klonową a aleją Włókniarzy sporo jeszcze brakuje. Przebudowa trwa też na krótkim odcinku ul. Klonowej od Lutomierskiej do Limanowskiego, gdzie powstają nowe chodniki, a drogowcy pracują obecnie nad nową konstrukcją jezdni.
Na Hipotecznej pomoże deweloper
Największe zaawansowanie prac widać jednak na ul. Hipotecznej. Po jednej ze stron ulicy gotowe są już nowe chodniki. Wymieniono też krawężniki i wykonano betonowe nawierzchnie przystanków. Teraz drogowcy pracują przy chodnikach po drugiej stronie, a gdy tylko je skończą, przystąpią do budowy nowej jezdni. Prace toczą się jednak tylko na odcinku od ul. Pojezierskiej do ul. Srebrnej. Odcinek od ul. Srebrnej do ul. Limanowskiego wyremontowany zostanie przez inwestora, który buduje osiedle mieszkaniowe na terenie po dawnych zakładach „Ortal”. Tak wynika z umowy zawartej pomiędzy miastem a deweloperem.
Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Która się ubiera, a która "przebiera"? Projektant wziął pod lupę gwiazdy po 50-tce
- Bronisław Cieślak przed śmiercią wyznał prawdę o Cieślak i Miszczaku. Chwyta za serce
- Iza Krzan pokazała się tak, jak stworzył ją Bóg. Na ten widok opadną wam szczęki
- Ważne oświadczenie Jolanty Fraszyńskiej. "Mój coming out"