Uraz Paljicia na ostatnim treningu Wisły

Bartosz Karcz / Gazeta Krakowska
Dragan Paljić doznał urazu barku na dzisiejszym treningu
Dragan Paljić doznał urazu barku na dzisiejszym treningu PiK (Ekstraklasa.net)
To miał być kolejny normalny trening. Ostatni przed dwoma dniami wolnego, które swoim piłkarzom dał Robert Maaskant na sobotę i niedzielę. Niestety, dla Dragana Paljicia piątkowe zajęcia zakończyły się bardzo pechowo.

Po tym jak serbski piłkarz podczas wewnętrznej gry zderzył się z zawodnikiem Młodej Ekstraklasy, Jakubem Bubettym, obrońca "Białej Gwiazdy" upadł na ziemię i uszkodził sobie bark.

Dragan Paljić nie dokończył treningu, a boisko opuszczał z dużym grymasem bólu na twarzy. Nie zniknął on kilkadziesiąt minut później gdy już wykąpany i przebrany wychodził z szatni. Zamiast jednak na weekend, pojechał razem z klubowym lekarzem, Jackiem Jurką do szpitala na dokładne badania. Zachodziło podejrzenie złamania, ale pierwsze lekarskie oględziny w szpitalu były już bardziej optymistyczne. Komplet badań piłkarza będzie gotowy jutro. Wtedy też poznamy ostateczną odpowiedź na pytanie jak długo potrwa przerwa serbskiego zawodnika w grze, bo jego absencji w najbliższym meczu Wisły z Jagiellonią Białystok ciągle nie można wykluczyć.

Gdyby okazało się, że Paljić nie może zagrać z Jagiellonią , to trener Robert Maaskant będzie miał już kolosalny problem z obroną. Przypomnijmy bowiem, że złamaną nogę ma Gordan Bunoza, a z urazami zmagają się również Erik Cikos i Łukasz Burliga. Na szczęście w ich przypadku sprawa nie jest tak poważna i jest duża szansa na to, że obaj wykurują się do meczu z "Jagą".

Trudno też powiedzieć cokolwiek o dyspozycji Serge'a Branco, który ostatnio również miał problemy zdrowotne, a gdyby zabrakło piłkarzy do grania w obronie, to właśnie Kameruńczyk wystąpiłby najprawdopodobniej na prawym lub lewym boku krakowskiej defensywy. Znaków zapytania jest zatem sporo, a odpowiedź na pytanie kto ostatecznie będzie mógł zagrać z Jagiellonią, poznamy zapewne dopiero w przyszłym tygodniu.

Sam mecz zapowiada się natomiast jako najważniejsze wydarzenie 20. kolejki piłkarskiej ekstraklasy. W końcu nie co tydzień lider gra z wiceliderem. Wszystko wskazuje na to, że tym razem na trybunach stadionu Wisły zasiądzie komplet publiczności. Choć do pierwszego gwizdka tego spotkania zostało jeszcze sporo czasu, to już teraz bilety na ten mecz cieszą się bardzo dużym zainteresowaniem. Jeśli zatem ktoś odkłada zakup wejściówki na później, lepiej się pospieszyć, bo wkrótce może ich zabraknąć. Warto też dodać, że Wisła na ten mecz powiększy sektor rodzinny o kolejne sto miejsc.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24