Vanja Marković - następca Vukovicia w Koronie?

Michał Karczewski
Vanja Marković - następca Vukovicia w Koronie?
Vanja Marković - następca Vukovicia w Koronie? korona-kielce.pl
Niespodziewanie w wyniku absencji kilku zawodników, do pierwszego składu Korony wskoczył Vanja Marković. Młody Serb gra bez kompleksów i kontynuuje bałkańską tradycję w środku pola kieleckiego zespołu.

Po zakończeniu kariery przez legendę polskiej Ekstraklasy Aleksandara Vukovicia, w środku pola kieleckiej drużyny powstała potężna luka. Nie potrafił jej wypełnić do końca ani Paweł Zawistowski, ani Artur Lenartowski. Jednak niespodziewanie w podstawowym składzie Korony pojawił się ktoś, kto ma na to dużą szansę, a nazywa się Vanja Marković.

Wraz z bratem bliźniakiem Ivanem, Vanja podpisał kontrakt z Koroną Kielce 15 stycznia obecnego roku. Choć młodzi Serbowie przybyli do klubu z łatką sporych talentów, to na początku ciężko było im przebić się na dobre do pierwszego składu zespołu z T-Mobile Ekstraklasy. Dopiero niedawno udało się to Vanji, który wykorzystał swą szansę i obecnie jest podstawowym zawodnikiem Korony. Choć jak każdy młody gracz, Serb musi jeszcze wiele pracować, to jego gra momentami może imponować. W pewnych aspektach gry Vanja Marković zaczyna przypominać byłego generała środka pola Korony – Aleksandara Vukovicia (oczywiście w odpowiednich proporcjach). Podobnie jak Vuko, potrafi zastawić futbolówkę, dobrze ustawia się w odbiorze piłki oraz często podłącza się do akcji ofensywnych (przykładem mecz z Jagiellonią).

Choć być może cztery rozegrane mecze pod rząd w wyjściowej jedenastce nie są wielkim osiągnięciem, to jednak na grę 19-letniego pomocnika wszyscy związani z Koroną mogą patrzeć z optymizmem. Marković odnalazł się już w polskiej rzeczywistości oraz pali się do gry w pierwszym zespole co jak sam przyznaje dużo ułatwiła nauka języka - Na początku myślałem, że nie będę musiał się uczyć, ale szybko zmieniłem zdanie. Teraz już swobodnie mogę rozmawiać z kolegami w szatni, na boisku i to bardzo ułatwia mi życie w zespole

Tak więc, aklimatyzacja młodego pomocnika przebiegła w miarę sprawnie i powoli staje się on ważna postacią w układance Pachety. Kto wie, być może para środkowych pomocników Jovanović – Marković w przyszłości zacznie przypominać tą poprzednią, także bałkańską, Vuković – Jovanović.

Na koniec warto także nadmienić, ze z Markoviciem w podstawowym składzie Korona zdobyła w czterech spotkaniach 8 punktów, a jej cały dotychczasowy dorobek jest tylko o cztery oczka większy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24