Vasconcelos wykluczony z gry na dłużej?

Radosław Kliszewski
Kibice Zawiszy mogą przez dłuższy czas nie oglądać "Vasco" na boisku
Kibice Zawiszy mogą przez dłuższy czas nie oglądać "Vasco" na boisku Krzysztof Wiosna
We wczorajszym spotkaniu Pucharu Polski, w doliczonym czasie gry Bernardo Vasconcelos doznał urazu, który jednak okazał się poważniejszy niż przypuszczano. Pierwsza diagnoza mówi o naciągniętym mięśniu brzuchatym łydki.

Wczorajsze zwycięstwo i awans do 1/4 Pucharu Polski drużyna Zawiszy Bydgoszcz przypłaciła urazem swojego najlepszego strzelca - Bernardo Vasconcelosa. Gdy do końcowego gwizdka brakowało zaledwie minuty, Portugalczyk został uruchomiony lewą stroną, gdy dobiegał do piłki zaczął kuleć. Wyglądało to na zwyczajny skurcz w prawej łydce. Jednak uraz okazał się o wiele groźniejszy. Pierwsza diagnoza: naciągnięty mięsień brzuchaty łydki. Przerwa w grze może potrwać aż miesiąc. Jednak oficjalnie okres rekonwalescencji nie jest jeszcze znany. Po wyjściu z autokaru napastnik Zawiszy z grymasem na twarzy udał się od razu do auta i odjechał.

Przeciwko Wiśle Kraków "Vasco" nie zagra z powodu nadmiaru żółtych kartek. Jednak drużyna zostaje bez nominalnego napastnika, gdyż nadal niepewny jest powrót Pawła Abbotta. Sztab szkoleniowy stoi przed nie lada kłopotem, kim tę dwójkę zastąpić. W ataku może wystąpić Jakub Wójcicki oraz odpoczywający ostatnio Vahan Gevorgyan.

Zawisza Bydgoszcz

ZAWISZA BYDGOSZCZ - serwis specjalny Ekstraklasa.net

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24