W drugiej lidze chcą opóźnić inaugurację

Andrzej Mizera / Gazeta Krakowska
Piłkarze Okocimskiego Brzesko chcą przełożenia inauguracji kolejki
Piłkarze Okocimskiego Brzesko chcą przełożenia inauguracji kolejki Maciej Pytka / Gazeta Krakowska
- Nasze boisko nie będzie nadawało się do gry w niedzielę - napisali w dzisiejszym piśmie do Wydziału Gier PZPN działacze Okocimskiego Brzesko. Problem ten ma więcej klubów drugiej ligi.

To oznacza, że niedzielne spotkanie w II lidze z Jeziorakiem Iława nie odbędzie się. Ostateczną decyzję ma podjąć centrala związkowa. Jednak w tej sprawie trudno spodziewać się decyzji, która byłaby inna niż sugestie klubów. Do godzin popołudniowych nie było jeszcze żadnej informacji w tej sprawie.

- Dzwonili do mnie przedstawiciele klubów z różnych stron kraju. Na większości boisk są trudne warunki. Nikt nie chce grać. W tej grupie również jesteśmy my. PZPN poprosił nas, żeby do godziny 15, wysłać pismo informujące o tym, czy przygotujemy płytę na niedzielny mecz. Napisaliśmy, że nie będziemy w stanie tego uczynić. W tym tygodniu zapowiadane są duże mrozy. Temperatura ma spać do - 12 stopni - mówi Józef Gawenda, prezes klubu z Brzeska.

Murawa stadionu Okocimskiego od kilku dni się nie zmienia. - Jest przykryta kilkucentymetrową warstwą śniegu. Poza tym jest bardzo twarda. Przypomina beton. W obecnych warunkach pogodowych z wielkim kłopotami gra się na boisku ze sztuczną trawą, a co dopiero na naturalnej nawierzchni. Mecz nawet przy trochę lepszych warunkach może spowodować duże szkody. Wystarczy popatrzeć, co się stało z nawierzchnią stadionu Lecha Poznań, która przecież jeszcze nie tak dawno była nowiutka i równa jak dywan. To pierwsza sprawa. Kolejną jest ryzyko kontuzji i przypadku w grze - podkreśla Lesław Kołodziej, wiceprezes klubu.

Wszystko wskazuje na to, że na ligową premierę kibice w Brzesku będą musieli poczekać. Okocimski musiał zmienić wcześniej wytyczony harmonogram przygotowania do wiosennej premiery. - Zamiast na normalnym boisku znowu przychodzi nam trenować na orliku. To zmienia moje plany. Chciałem już w warunkach zbliżonych do optymalnych ćwiczyć zgranie czy inne rozwiązania taktyczne. Tak się nie stanie. Ciekawy jestem, kiedy zaczniemy normalnie ćwiczyć - zastanawia się Krzysztof Łętocha.
Okocimski przygotował się na odwołanie meczu. W sobotę zamierza spotkać się z piątoligową Iskrą Tarnów. Mecz odbyłby się na jej boisku. - Tam jest dobra płyta. Zagramy na niej,jeżeli pozwolą na to warunki. Jeżeli nie, to pozostaje nam grać na boisku ze sztuczną trawą - mówi trener zespołu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24