Widzew bez porażki w letnich sparingach

pas/Express Ilustrowany
Widzew Łódź rozegrał we Wronkach trzy sparingi
Widzew Łódź rozegrał we Wronkach trzy sparingi Maciej Gręda
Widzew rozegrał tego lata dziewięć sparingów i nie poniósł żadnej porażki. W ostatnim meczu łodzianie zremisowali z AEK Larnaka 0:0. Po tym pojedynku zespół wrócił do Łodzi.

Trener Radosław Moczkowski uważa, i słusznie, że dobra gra drużyny zaczyna się od defensywy. I robi wszystko, żeby stworzyć nowy silny blok defensywny. Podczas ostatniego zgrupowania we Wronkach łodzianie rozegrali trzy mecze sparingowe.

Bezbramkowo zremisowali z izraelskim Hapoelem Beer Sheva i AEK. Pokonali zespół z Larnaki – Alki 4:1. W ostatnim meczu bramkowe okazje mieli Radosław Bartoszewicz i testowany litewski środkowy obrońca Povilas Leimonas, ale ich nie wykorzystali. Litwin ma się pojawić na jutrzejszym treningu. Piłką w twarz dostał Sebastian Radzio, trzeba było założyć szwy na nos. Zawodnik przez najbliższe dni nie będzie trenował.

– AEK był najlepszą drużyną, z którą zmierzyliśmy się w okresie przygotowawczym. Rywale więcej czasu utrzymywali się przy piłce, stwarzali okazje podbramkowe, ale potrafiliśmy umiejętnie grać w defensywie i w efekcie nie straciliśmy gola, co na pewno może nas cieszyć – ocenił spotkanie trener Radosław Mroczkowski, cytowany przez oficjalną stronę internetową klubu.

– Przez te kilka tygodni przygotowań wykonaliśmy dużo pracy, która powinna przynieść efekty. W dużym stopniu zrealizowaliśmy to, co sobie zakładaliśmy. Żałuję, że kilku piłkarzom przytrafiły się kontuzję. Przeciwko AEK nie zagrali także Łukasz Broź i Maciej Mielcarz, którzy borykają się z drobnymi urazami. Nie chciałem ryzykować, dlatego nie pojawili się na boisku.

Express Ilustrowany Logo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24