Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Oceniamy Widzew za porażkę z Mechanikiem Radomsko

Michał Ponamarczuk
Widzew Łódź
Widzew Łódź Paweł Łacheta / Polska Press
Piłkarze Widzewa Łódź przegrali w meczu kończącym rundę jesienną w IV lidze z Mechanikiem Radomsko 1:2. Oto nasze oceny dla widzewiaków.

Sokołowicz - 4
Bramkarz Widzewa nie miał nic do powiedzenia przy obu straconych golach, szczególnie przy drugim. Był górą w pojedynkach sam na sam z rywalami, lecz trzeba zaznaczyć, że to raczej przeciwnicy strzelali w niego i zbyt lekko, żeby go pokonać. Nie zabrakło mu jednak zimnej krwi, szczególnie w 74 minucie kiedy to wyczekał do końca w akcji sam na sam z rywalem i nogami wybił piłkę na rzut rożny.

Pietras - 3
Jako pierwszy zszedł z boiska ale miało to też związek ze zmianą systemu gry Widzewiaków. Usiłował być aktywny w ofensywie. Często podłączał się pod akcje, które szły w kierunku bramki rywala. Niewiele więcej jednak można powiedzieć o grze prawego obrońcy.

Polit - 4
W tym meczu, najlepszy z obrońców gospodarzy. Kilka razy przerywał groźnie zapowiadając się akcje rywali. Dwukrotnie górował w pojedynkach główkowych pod bramką rywali, oba strzały nie trafiły jednak w światło bramki.

Dudała - 2
Na tle kolegów z obrony prezentował się najsłabiej. Jego błędna decyzja w 74 min. mogła skończyć się tragicznie, gdyby nie to że Majewski nie wykorzystał okazji sam na sam z golkiperem Widzewa.

Milczarek - 3
W pierwszej połowie zachował się jak dobrej klasy boczny obrońca, zamknął akcję Widzewa kończąc ja pięknym strzałem w okno bramki rywali, i w tej jednak sytuacji górą był bramkarz Mechanika. W obronie jednak nie tak dobry jak w ofensywie, sporo strat. Mógł lepiej zachować się przy kontrze na 0-2.

Budka - 4
To zawodnik który ma dwa oblicza, chaotyczne i to które cechują szybkość, waleczność i doświadczenie. I w takim mniej więcej schemacie układał się mecz w jego wykonaniu. Początkowo sporo strat, błędnych decyzji i nieudanych podań, zwłaszcza tych zagrywanych na pamięć. Z biegiem meczu jednak, coraz bardziej dokładny, przy tym waleczny jak zawsze. Większość jego dośrodkowań, zwłaszcza ze stałych fragmentów gry, dawała kolegą z drużyny znakomite okazje które powinny być zamienione na gola.

Kozieł - 3
Kolejny zawodnik który lepiej prezentował się w ofensywie niż w destrukcji, gdzie wychodzi jego brak doświadczenia. Stwarzał sobie okazje i strzelał na bramkę rywala, z drugiej strony nie wykorzystywał tych szans. Dobrze funkcjonował jego wymienność pozycji z Okachim. Co do gry tego zawodnika można jednak mieć większe oczekiwania.

Okachi - 5 (zawodnik meczu)
Jubilat podobnie jak Budka, źle wszedł w mecz, sprawiał wrażenie nie tyle nieobecnego co nawet piłkarza który "przechodzi obok meczu", a może po prostu był zbyt zachowawczy. Wszystko zmieniło się po stracie gola. Okachi zaznaczył to bardzo dobrym odbiorem, po którym zainicjował akcję ofensywną zakończoną niecelnym strzałem Bartosa. Później takich odbiorów z jakich słynie miał znacznie więcej. Ona albo trener Płuska przypomniał sobie że sporo czasu Okachi grywał tez jako zawodnik ofensywny i z biegiem spotkania to właśnie w tych sektorach się wyróżniał, w końcowym okresie gry biorąc ciężar zadań ofensywnych na siebie. Pewnie i precyzyjnie umieścił piłkę w siatce strzelając gola kontaktowego.

Bartos - 3
Od początku był aktywny, dużo biegał, walczył, próbował strzałów z dystansu. Być może za często zbyt długo prowadził piłkę nie oddając jej kolegą z zespołu, ale grunt że rzadko ją tracił, przy czym nie raz popisywał się udanymi dryblingami. W swoich atakach był jednak zbyt chaotyczny co skutkowało brakiem efektywności jego gry. Bardzo dobre dośrodkowanie w pole karne rywali w 44 min., Budka jednak nie potrafił tego wykorzystać.

Czaplarski - 2
Trener Płuska zaskoczył nową pozycją kapitana Widzewa, tak żeby rosły i dysponujący dobrymi warunkami fizycznymi kapitan Widzewa grający za plecami Zielińskiego był dużym wsparciem dla osamotnionego napastnika. To się jednak nie sprawdziło. Fakt że Czaplarski wywalczył kilka piłek, jak przy strzale Kozieła, jednak jego podania najczęściej były niecelne. Nie stanowił zagrożeniem dla bramki Rudaka.

Zieliński - 2
Jeden z najsłabszych występów zdobywcy 8 goli dla Widzewa w tym sezonie. Jego błędy mogły się skończyć nawet strata gola, jak w 44 min. kiedy złe przyjęcie piłki spowodowało odbiór i akcję sam na sam z Sokołowiczem. W 51 mi. sam stanął oko w oko z bramkarzem rywala i pojedynek ten przegrał. Kilkanaście minut później zmarnował znakomite, dośrodkowanie Budki próbując przyjmować piłkę zamiast od razu strzelać.

Świątkiewicz - 3
Wszedł z ławki jako pierwszy, zaprezentował się lepiej od Marciocha ale również nie wpłynął znacząco na grę gospodarzy. Rywal złapał żółty kartonik po faulu na nim, ale najważniejszym do odnotowania był groźny strzał Świątkiewicza z 79 minuty.

Marcioch - 2
Niczym specjalnym się nie wyróżnił. Jedno dobre zagrania przy strzale Świątkiewicza to za mało. Nie odmienił w żaden sposób gry Widzewa. Nie dał pozytywnego impulsu.

Majerz - wyróżnienie
Dostał zaledwie około 10 min. ale prezentował się najlepiej z trójki wprowadzonych zawodników. Jako jedyny z rezerwowych wniósł ożywienie w poczynania ofensywne Widzewa. Mecz zakończył niecelnym strzałem zza pola karnego w końcówce spotkania. Grał zbyt krótko by wystawić notę ale zasłużył na wyróżnienie.

Więcej o WIDZEWIE ŁÓDŹ

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24