Więcej zdjęć w serwisie DziennikŁódzki.pl!
Po 19 rozpoczęła się uroczysta prezentacja drużyny RTS Widzew, która w najbliższą sobotę rozpocznie rozgrywki IV ligi. W imprezie wzięło udział ponad 2 tysiące kibiców.
Jako pierwszy głos zabrał prezes stowarzyszenia Marcin Ferdzyn, który wyraził nadzieję, że fani będą wspierać działania zarządu, niezależnie od problemów, które na pewno pojawią się po drodze. - Grupa łódzkich przedsiębiorców oraz widzewskich piłkarzy zarejestrowała 2 lipca stowarzyszenie. Podjęliśmy się wtedy arcytrudnego zadanie. Już w dniu zarejestrowania klubu postawiliśmy sobie zadania. Większość z nich udało się wypełnić, bo stowarzyszenie zostało zarejestrowane w strukturach PZPN. Udało nam się nawiązać współpracę z władzami samorządowymi, a w sobotę zagramy pierwszy mecz - mówił prezes. - Małe potknięcia będą się zdarzać. Proszę, nie krytykujcie nas za to. Zaufajcie nam i bądźcie z nami na dobre i na złe.
Następnie został odczytany list od byłego piłkarza Widzewa i prezesa PZPN Zbigniewa Bońka, który osobiście nie mógł pojawić się na uroczystości.
"Kieruję do was ten list z wielkim wzruszeniem i podziwem dla waszej wielkiej roboty. Ze wzruszeniem, bo Widzew żyje, Widzew gra i wróci – jestem o tym przekonany - do elity polskiego futbolu, bo tam jest jego miejsce. Z podziwem, bo znalazła się grupa osób, które podjęły się odbudowy. Patrząc na ich pierwsze działania wiem, że to się uda, że odbudujecie Wielki Widzew. Cieszę się, że w mojej Łodzi, mój klub wychodzi na prostą. Pragnę podziękować wszystkim ludziom dobrej woli, którzy włączyli się w odbudowę mojego, przepraszam, naszego Widzewa. Pan prezes Ludwik Sobolewski patrzy na nas tam z góry z uśmiechem, bo wie, że dzieło jego życia nie zostanie zmarnowane. Do roboty Panie i Panowie, za cztery lata widzę Was znowu w Ekstraklasie – tam gdzie jest wasze miejsce" - napisał Boniek.
Po odczytaniu listu na scenie pojawiła się grupa byłych piłkarzy Widzewa. Wiesław Wraga, Andrzej Możejko i Marek Pięta życzyli nowym zawodnikom, aby zawsze byli z klubem, z kibicami i ze sobą na boisku. Później zaprezentowano film o krótkim procesie tworzenia nowego stowarzyszenia i na scenie pojawili się najmłodsi widzewiacy.
- To rocznik 2006/2007, a już pokonali w derbach swoich rywali z ŁKS-u, a ze Szkołą Mistrzostwa Sportowego wygrali aż 13:2 - mówił prowadzący imprezę, znany na Widzewie spiker, Marcin Tarociński.
Młodzi piłkarze wyprowadzili na scenę swoich starszych kolegów, którzy już w sobotę zagrają pierwszy mecz ligowy. Zawodnicy odebrali od prezesa Marcina Ferdzyna kontrakty i wysłuchali krótkich życzeń.
- Możecie się nie lubić, ale po przekroczeniu linii boiska macie być jedną widzewską drużyną. To słowa Ludwika Sobolewskiego. Niech będą dla was przesłaniem - powiedział prezes.
Podczas prezentacji drużyny, niezwykłą obietnicę kibicom łódzkiego klubu złożył Witold Obarek. Trener Widzewa obiecał, że jeśli jego drużyna wywalczy w tym sezonie awans do III ligi, on z dnia na dzień... rzuci palenie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?