RTS Widzew Łódź. Marcin Płuska: Oceńcie mnie po 4-5 kolejkach rundy wiosennej

Paulina Szczerkowska/Dziennik Łódzki
RTS Widzew Łódź
RTS Widzew Łódź Paweł Łacheta / Polska Press
Trener Marcin Płuska po meczu z Mechanikiem Radomsko nie był zadowolony z postawy swojej drużyny, ale deklarował, że myślami jest już w rundzie wiosennej

Po rundzie jesiennej zawodników czeka dwutygodniowy okres roztrenowania. Przygotowania do gry mają się rozpocząć 6 stycznia, a w czasie wolnych dni piłkarze będą korzystać z indywidualnych rozpisek treningowych.

Po ostatnim meczu rundy jesiennej trener łodzian nie krył swojego rozczarowania. - Pierwszy poważniejszy wypad drużyny Mechanika zakończył się dla nas najgorzej jak mógł.

Goście zdobyli bramkę, a to zmusiło nas do otwartej gry. W II połowie przeszliśmy na trzech obrońców, żeby jak najszybciej doprowadzić do wyrównania. To wiązało się również z dużym ryzykiem, bo goście bardzo dobrze radzili sobie w destrukcji. My musimy przede wszystkim strzelać bramki, bo dziś stworzyliśmy sobie bardzo dużo sytuacji, ale byliśmy nieskuteczni. Trzeba się zastanowić jak przebudować ten zespół. Ja mam już pewną koncepcję i przedstawiłem ją Zarządowi. Na efekty będziemy czekać do wiosny – powiedział szkoleniowiec.

Trener zwracał uwagę, że zarówno klub, jak i kadra powinni być organizacyjnie przygotowani na grę w III lidze. - Zawodnicy bez problemów muszą sobie radzić w tej klasie rozgrywkowej. Przed nami bardzo ważny okres – budujemy zespół, który ma grać ligę wyżej. Adrian Budka i Princewill Okachi to zawodnicy, którzy przewyższają resztę. Nie może być jednak tak, że przykładowo mamy tylko 8 zawodników, którzy są w stanie grać o wyższe cele. Cała kadra musi być wyrównana. Wiemy, że ten zespół powstawał w 3 tygodnie. Szacunek dla tych, którzy tu przyszli i starali się jak mogli...

Trener Płuska deklarował, że jest zadowolony z tego, że w środowisku są ludzie, którzy chcą pomóc klubowi. - Jeśli chodzi o moją pracę, to uważam, że jest za wcześnie, żeby ją oceniać. Rozliczymy się po 4-5 kolejkach rundy wiosennej. Efekt będzie wtedy całościowy, bo wszystko będzie zależało ode mnie - przygotowanie taktyczne, motoryczne, dobór ludzi.

Rację trenerowi Widzewa przyznawał także Artur Kowalski, szkoleniowiec Mechanika Radomsko. - Jeżeli chce się awansować, to skład nie może być budowany na kolanie, tak jak było to w tym roku. Zespół Widzewa powstał w 3 tygodnie i jeśli nie ma 11 piłkarzy takich jak Budka czy Okachi, to w ten sposób ciężko jest awansować. Są zespoły jak KS Paradyż, które grają ze sobą do dawna i wzmacniają się co runda. Grają naprawdę solidną piłkę.

Dziennik Łódzki

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24