Termalica - Widzew LIVE! Potwierdzić dominację w lidze

Szymon Warias
Termalica świetnie rozpoczęła sezon
Termalica świetnie rozpoczęła sezon Piotr Kwiatkowski
Niepokonana dotąd Termalica Bruk-Bet Nieciecza podejmie na własnym stadionie Widzew Łódź. „Słoniki” w tym sezonie pod wodzą trenera Mandrysza są prawdziwą maszynką do zdobywania 3 punktów w każdym meczu. Czy i tym razem zainkasują komplet oczek?

Widzew wciąż budzi pewien respekt w malutkiej Niecieczy. Sukcesy w latach 80. i 90. nie zostały zapomniane, o czym wspomina oficjalna strona Termaliki. Nie da się jednak ukryć faktu, że obecnie jest to drużyna zajmująca 13. miejsce w 1. lidze. Jest to jednak zespół, który ma potencjał na górną połowę tabeli. W kadrze Widzewa znajdziemy kilka nazwisk znanych z gry w Ekstraklasie. Doświadczenie z gry na najwyższym ligowym poziomie musi kiedyś zaprocentować w postaci wywalczonych punktów. Czy uda się to już w Niecieczy? Widzewiakom będzie o to niezwykle trudno. Z liderem nie zagrają Batrović i Rybicki, a Injac jeszcze nie doszedł do pełni formy.

Termalica z kolei musi zmierzyć się sama ze sobą. Cała Polska już wie, że „Słoniki” zaliczyły piorunujący start i na 21 możliwych punktów ugrały aż 19. Trener Mandrysz musi poradzić sobie z presją, jaka ciąży na jego zawodnikach. Sam w ostatnim wywiadzie tonuje nastroje wokół klubu. Na jego szczęście do dyspozycji będzie miał wszystkich piłkarzy.

Czy Widzewowi uda się powstrzymać rozpędzoną Termalikę? Czy gospodarze znowu zaaplikują rywalom kilka bramek? Kto wyjedzie ze stadionu szczęśliwszy? Odpowiedzi na te pytania dostarczą sami piłkarze w niedzielę o 12:30 na stadionie w Niecieczy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24