Widzew podpisał umowę na wynajem stadionu w Byczynie

Paweł Hochstim / Dziennik Łódzki
W takiej scenerii mają rozgrywać mecze w rundzie wiosennej pierwszej ligi piłkarze Widzewa. Szefowie klubu nadal chcą, by drużyna swoje mecze rozgrywała na stadionie w Byczynie
W takiej scenerii mają rozgrywać mecze w rundzie wiosennej pierwszej ligi piłkarze Widzewa. Szefowie klubu nadal chcą, by drużyna swoje mecze rozgrywała na stadionie w Byczynie Dariusz Śmigielski/Polskapresse
Szefowie Widzewa podpisali umowę na wynajem stadionu w Byczynie i wysłali ją do Komisji Licencyjnej Polskiego Związku Piłki Nożnej. W Widzewie twierdzą, że do czasu wizytacji przedstawicieli Polskiego Związku Piłki Nożnej obiekt będzie spełniał wymogi licencyjne, choć członkowie komisji podchodzą do tego z dystansem.

Wiadomo, że najtrudniejsze będzie zapewnienie odpowiedniej liczby miejsc dla kibiców.

Przepisy licencyjne mówią, że klub pierwszoligowy musi dysponować stadionem o pojemności minimum dwóch tysięcy widzów. W Byczynie w tej chwili stoi jedna trybuna, na której może usiąść niewiele ponad pięćset osób. Wiadomo, że Widzew będzie chciał dostawić trybuny. Czy zmieści aż półtora tysiąca miejsc? - Moim zdaniem miejsca na trybuny przy boisku na pewno wystarczy - zapewnia Piotr Sęczkowski, burmistrz Poddębic, który wczoraj podpisał umowę z szefami Widzewa.

Pozostałe wymogi Widzew powinien spełnić, więc łódzcy działacze liczą pewnie na przychylność członków Komisji Licencyjnej. Mają też w rękach argumenty, bo np. Bytovia ma stadion o mniejszej pojemności, a mimo to dostała pozwolenie, by rozgrywać na nim mecze.

Widzew wystąpił też o pozwolenie na organizację imprez masowych, co również jest wymogiem PZPN. I z tym mogą być problemy, bo obiekt w Byczynie, choć nowoczesny i bardzo estetyczny, jest trudny do zabezpieczenia. Tu też niezbędna będzie przychylność policji i straży pożarnej, by uzyskać pozwolenie.

Na razie wiadomo, że pierwsze spotkanie z Sandecją Nowy Sącz nie będzie imprezą masową, ponieważ zabronił tego, z powodu złego zachowania kibiców, Urząd Wojewódzki. Brak pozwolenia na organizację imprezy masowej oznacza, że w sumie na obiekcie - razem z piłkarzami, sędziami, czy ochroniarzami - może się znaleźć maksymalnie 999 osób. Widzew w tej sytuacji może zorganizować mecz w ogóle bez udziału publiczności.

Najbliższy mecz, na którym Widzew musi spełnić wszystkie wymagania, ma odbyć się 21 lub 22 marca, czyli za miesiąc. Jeśli PZPN przychylnie potraktuje widzewiaków, to właśnie wtedy stadion musi spełniać wszystkie wymogi. Pytanie jednak, czy członkowie Komisji Licencyjnej uwierzą klubowi, iż zdąży z pracami...?

Czytaj w Dzienniku Łódzkim: PGE GKS Bełchatów zakończył zimowy okres transferowy. Damian Zbozień wypożyczony z Amkaru Perm

Dziennik Łódzki

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24