W klubie z Bretanii podjęto wysiłek, by przekonać byłą gwiazdę Olympique’u Lyon, Monaco, Barcelony, Romy i PSG do kontynuowania kariery. Giuly w zeszłym sezonie reprezentował barwy Monaco. Przed ponad rokiem Les Asemistes ku zdziwieniu całej Europy opuścili szereg najlepszych francuskich drużyn. Mimo spadku do Ligue 2 w klub zainwestować zdecydował się rosyjski businessman Dmitry Rybołowlew, który z marszu wyłożył na transfery wielkie pieniądze. Ekipa prowadzona najpierw przez Marco Simone, a później przez Claudio Ranieriego, mimo piorunującej końcówki sezonu, nie zdołała powrócić na najwyższy szczebel rozgrywkowy we Francji.
Nie pomógł także Giuly. W Lorient liczą jednak, że doświadczenie byłego reprezentanta Francji podniesie poziom gry Les Merlus w nowym sezonie. Ekipa prowadzona przez Christiana Gourcuffa zyskała bowiem zawodnika o osiągnięciach, których suma przewyższa sukcesy całej obecnej kadry Lorient. Giuly ma na swoim koncie ponad dziesięć znaczących wygranych w różnych rozgrywkach – patrząc chronologicznie: Trophée des champions 2000, mistrzostwo Francji 2000, Coupe de la Ligue 2003, finał Ligi Mistrzów 2004 (Monaco), mistrzostwa Hiszpanii 2005 i 2006, Superpuchary Hiszpanii 2005 i 2006, Liga Mistrzów 2006 (Barcelona), Superpuchar Włoch 2007, Puchar Włoch 2008 (Roma), Puchar Francji 2010 (PSG).
- Cieszę się, że będę występował w Lorient. Ten klub bardzo mi odpowiada, dba się tu o kulturę radości z gry, dodatkowym atutem jest wielki trener Christian Gourcuff. Wiem, że kibice będą na mnie bardzo liczyć. Szatnia również będzie oczekiwać mojego wsparcia. Postaram się ze wszystkich sił, żeby z FCL przeżyć kolejną wspaniałą przygodę – skomentował podpisanie, obowiązującego do końca zbliżającej się nowej edycji Ligue 1, kontraktu Giuly. W całej swojej karierze wystąpił w 384 spotkaniach tych rozgrywek. Zdobył 84 gole.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?