Wisła po 14 latach została znów mistrzem Polski. Uczyniła to w znakomitym stylu, najpierw pewnie wygrywając rozgrywki strefowe, a potem w sześciu meczach fazy pucharowej piłkarze "Białej Gwiazdy" zdobyli 22 bramki. 11 z nich uzyskał Tomasz Zając, który został królem strzelców.
Wisła po zwycięstwie u siebie 2:1 nie była pewna swego, ale w rewanżu po 10 minutach było wszystko jasne. Zadbał o to Kamil Kuczak, który zdobył dwie ładne bramki. Przewaga "Białej Gwiazdy" była przygniatająca i nikt nie mógł mieć wątpliwości, że po złoty medal sięgnęła najlepsza drużyna w Polsce.
O ile bohaterem I połowy był Kuczak, o tyle w drugiej brylował wspomniany Tomasz Zając. Dwukrotnie ośmieszył wręcz obrońców Cracovii, a 16 sekund po wejściu na boisko bramkarza "Pasów" pokonał Marszalik. Goście dążyli do tego, by wygrać w dwucyfrowych rozmiarach i dopięli swego, gdy piłkę do bramki mocnym strzałem posłał kapitan Wisły Przemysław Lech.
Dla Cracovii awans do finału był wielkim sukcesem. Należy pochwalić trenera Pawła Zegarka, który stworzył zgrany zespół. To, że w finale najbardziej prestiżowych rozgrywek młodzieżowych w Polsce grały dwie krakowskie drużyny, długo się pewnie nie powtórzy.
Puchary i medale wręczali prezes PZPN Zbigniew Boniek i prezes MZPN Ryszard Niemiec.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?