Wiślacy rozegrali test-mecze ze Stalą Poniatowa (4:0) i Radomiakiem (2:2). Jakie wnioski płyną ze spotkań? Nie ma już śladu po urazie Konrada Nowaka, który strzelił trzy gole w tych starciach. Puławskim trenerom spodobał się też testowany Łukasz Kiryło, zawodnik Orląt Łuków.
- Zostaje tylko kwestia dogadania się między klubami. My chcemy Łukasza, a on chce grać u nas. Z pewnością by się nam przydał. Mamy czas do końca sierpnia, aby sfinalizować transfer - mówi Ireneusz Rybicki, kierownik Wisły.
Sporą zagadką dla kibiców jest skład, w jakim wiślacy wybiegną na mecz drugiej kolejki drugiej ligi, w Rzeszowie ze Stalą. - Z Radomiakiem sprawdzaliśmy jedenastkę, która miała być podstawowym składem na Stal. Niestety, nie do końca się on sprawdził. Chłopcy zagrali zbyt spokojnie, bojaźliwie i dopiero po przerwie i kilku zmianach było lepiej - komentuje Jacek Magnuszewski, drugi trener Wisły.
Na listę strzelców w spotkaniu z Poniatową wpisał się Mateusz Olszak, który powoli łapie rytm meczowy. - On co prawda strzelił gola, ale wciąż potrzebuje czasu na oswojenie się z grą. Inna sprawa, że sparingi to jedno, a gra o punkty drugie. Nie wszyscy zawodnicy są w stanie poradzić sobie z ligową presją - kończy szkoleniowiec.
W minionej kolejce najbliższy rywal Wisły przegrał w Siedlcach z Pogonią 0:2.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?