Wtorek w Premier League: QPR - Manchester City LIVE i trzy inne mecze!

Dawid Górzański
W środku tygodnia czekają nas kolejne emocje związane z ligą angielską. W weekend grały wszystkie najsilniejsze ligi europejskie, oprócz Premier League, ponieważ w Anglii rozgrywane były mecze pucharowe. Dzisiaj na Wyspach odrabiają część tych zaległości. Zobacz, co nas czeka!

Queens Park Rangers - Manchester City

Aktualny mistrz Anglii, Manchester City zagra na wyjeździe z QPR. Faworytem tego spotkania jest drużyna gości, która ostatnio spisuje się bardzo dobrze. Natomiast gospodarze tego spotkania wciąż są na samym dole tabeli, w 10 ostatnich meczach na własnym stadionie wygrali tylko raz, ale ich gra wygląda coraz lepiej.

- Ostatnio mieliśmy trudne spotkania, z Chelsea i West Ham na wyjeździe oraz z Tottenham u siebie. Zagraliśmy dobrze i jutro musimy zrobić to samo - stwiedził Harry Redknapp przed dzisiejszym spotkaniem.

Dobrze do zespołu wprowadził się sprowadzony z Marsylii Loic Remy, który strzelił bramkę w debiucie, dającą cenny punkt w meczu z West Ham United. Prawdopodobnie w spotkaniu z powodu urazów nie będą mogli wystąpić Bobby Zamora, Junior Hoilett oraz Shaun Wright-Phillips. Na Pucharze Narodów Afryki jest Malijczyk Samba Diakite. Drużyna Citizens może mieć dość duży problem w defensywie, gdyż nie będą mogli wystąpić: kapitan zespołu Vincent Kompany, Maicon, Micah Richards, bracia Kolo Toure i Yaya Toure oraz prawdopodobnie Mitaja Nastasić. Mimo to asystent trenera Manchesteru David Platt jest pewny, co do aktualnej formy zespołu i nie ma wątpliwości kto będzie zwycięzcą.

Zobacz koniecznie: Mario Balotelli podpisze kontrakt z Milanem

Sunderland - Swansea

Na The Stadium of Light przyjeżdża drużyna Swansea. Jest to typowy mecz drużyn środka tabeli, w którym ciężko wskazać faworyta. Goście całkiem dobrze spisują się na wyjazdach, w ostatnich pięciu meczach na obcych stadionach zdołali wywalczyć 8 pkt. Do bramki wraca Michael Vorm, po tym jak w pucharze ligi pomiędzy słupkami stał Gerhard Tremmel. Nie wiadomo czy na boisku pojawi się Ki Sung-Yueng, który doznał urazu w mecz z The Blues i jego występ stoi pod znakiem zapytania. Jeśli chodzi o gospodarzy, to drużyna Sunderlandu po słabym początku sezonu zaczęła odnosić lepsze rezultaty. Na własnym stadionie wygrała 3 z 5 ostatnich meczów, w tym m.in. z Manchesterem City. Martin O'Neill jednak znów może mieć problem z zestawieniem linii obronnej. Z kontuzją kolana zmaga się kapitan zespołu Lee Cattermole, z powodu urazów nie mogą również wystąpić Danny Rose oraz Carlos Culear. Ciekawie zapowiada się pojedynek napastników pomiędzy Michu (Swansea) i Stevenem Fletcherem (Sunderland), którzy sąsiadują ze sobą w klasyfikacji najskuteczniejszych napastników, odpowiednio z 13 i 10 trafieniami.

Stoke - Wigan

W kolejnym wtorkowym spotkaniu Stoke City podejmie na własnym boisku przedostatni w tabeli Wigan Athletic. Obie drużyny spisują się ostatnio bardzo słabo (4 punkty w 5 meczach), więc zapowiada się wyrównany mecz. Jeśli popatrzeć na bezpośrednie spotkania między tymi drużynami, to w siedmiu ostatnio rozegranych meczach, aż pięciokrotnie dochodziło do podziału punktów, tak więc remis w tym spotkaniu wydaje się bardzo prawdopodobny. Goście mają o co grać w tym meczu. Ewentualne zwycięstwo może dać im awans nawet na 16. miejsce w tabeli. Menedżer Stoke Tony Pulis będzie mógł skorzystać ze wszystkich swoich podstawowych zawodników, podczas gdy lista nieobecnych w drużynie Wigan jest dość długa. Kontuzjowani są Antolin Alcaraz, Ivan Ramis, Mike Pollitt, Ben Watson, Albert Crusat, Ryo Miyaichi, a na Puchar Narodów Afryki wyjechał napastnik Arouna Kone.

Aston Villa - Newcastle

W ostatnim wtorkowym meczu spotkają się ze sobą sąsiedzi z dolnej części tabeli, czyli Aston Villa i Newcastle. Oba zespoły grają w tym sezonie słabo, tracą bardzo dużo bramek. Szczególnie zawodzą Sroki Alana Pardew, które w poprzednim sezonie walczyły jak równy z równym z drużynami z czuba tabeli, a w tym są na 16. miejscu, mają tylko 2 pkt. przewagi nad strefą spadkową, a na dodatek nie wygrały jeszcze w tym sezonie meczu na wyjeździe.

W ostatnich dniach do zespołu dołączyli tacy zawodnicy jak Moussa Sissoko, Mathieu Debuchy, Mapou Yanga-Mbiwa oraz Yoan Gouffran. Jeżeli transfery okażą się tak udane jak sprowadzenie Demby Ba czy Papissa Cisse, oraz drużyna zostanie dobrze ułożona, to na wiosnę Newcastle znów może stać się ciężkim rywalem do pokonania, nawet dla najlepszych.

Wracając do dzisiejszego meczu, nie wystąpią w nim powracający do treningów Ryan Taylor i Danny Simpson, jak również Hatem Ben Harfa, który nie zagra jeszcze przez kilka tygodni. Gospodarze z Villa Park będą natomiast liczyć na przełamanie fatalnej passy, gdyż nie zdobyli bramki w lidze na własnym obiekcie od 27 listopada ubiegłego roku, kiedy to pokonali 1:0 Reading. Pod znakiem zapytania stoi występ Richarda Dunna oraz Nathana Baker'a, na pewno nie zagra pomocnik Fabian Delph, który został wykluczony z powodu kontuzji stawu kolanowego.

Wszystkie wtorkowe mecze Premier League rozpoczną się o 20:45!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24