Arkadiusz Reca urodził się w Chojnicach w 1995 roku. Swoją przygodę z piłką zaczął w drugim chojnickim klubie - Kolejarzu. W wieku 16 lat trafił do drużyny juniorskiej Chojniczanki. Wiosną sezonu 2011/12 został zgłoszony do rozgrywek II ligi. Ówczesny trener Grzegorz Kapica dał Recy jedynie 15 minut na zaprezentowanie swoich umiejętności. W meczu z Turem Turek zastąpił na boisku Dawida Juchacza. I właściwie w tym momencie kończy się przygoda skrzydłowego z „Chojną”.
W kolejnym sezonie, gdy pierwszą drużynę Chojniczanki objął Mariusz Pawlak, młody pomocnik został odesłany do drużyny rezerw. W sezonie 2013/14 gdy zespół awansował do rozgrywek I ligi ówczesny szkoleniowiec wysłał Recę do gry w III-ligowym Koralu Dębnica. Po wypożyczeniu nie wrócił już do klubu z ul. Mickiewicz 12. Jako wolny zawodnik związał się z Flotą Świnoujście. Mariusz Pawlak nie widział dla niego miejsca w I-ligowej drużynie, tymczasem w grającej w tej samej lidze Flocie stał się podstawowym zawodnikiem. W meczu 13 kolejki zagrał przeciwko „Chojnie” i strzelił zwycięską dla Świnoujścia bramkę. W sezonie 2015/16 Reca trafił do Wisły Płock, z którą awansował do Lotto Ekstraklasy. Strzelił wówczas 12 bramek. Szybko stał się podstawowym zawodnikiem „Nafciarzy”. W dwóch sezonach w najwyższej lidze wystąpił dla biało-niebieskich w 65 spotkaniach.
Dobra forma skrzydłowego została zauważona we Włoszech. Jeszcze w tym tygodniu ma zostać dopięty transfer Arkadiusza Recy do Atalanty Bergamo, 7. drużyny Serie A. Pochodzący z Chojnic zawodnik według nieoficjalnych informacji miał kosztować nowy klub 4 mln euro! Oficjalnie wiadomo, że będzie to najwyższy transfer w historii drużyny z Płocka, czyli przebije wart 900 tys. euro transfer Ireneusza Jelenia. Jeśli zatem transfer ten dojdzie do skutku, to obydwa chojnickie kluby otrzymają część pieniędzy z transferu w ramach tzw. opłaty solidarnościowej.
W Chojnicach bardziej niż na pieniądzach z transferu Recy, działacze skupiają się na zakontraktowaniu nowego szkoleniowca. Wszystko wskazuje na to, że zostanie nim Maciej Bartoszek. To człowiek, który rozbudził w chojnickich kibicach marzenia o ekstraklasie. Po rundzie jesiennej sezonu 2015/16 przeszedł do Korony Kielce, z którą zaliczył bardzo udany sezon w ekstraklasie. We wrześniu 2017 roku objął Termalikę Bruk-Bet Nieciecza. Ze „Słonikami” pożegnał się pod koniec lutego 2018 roku, w atmosferze konfliktu z władzami klubu. Od tego czasu pozostaje bezrobotny. W Chojniczance pozostaje natomiast dyrektor sportowy Maciej Chrzanowski. Po jednym z przegranych meczów „Chojny” Chrzanowski za pośrednictwem mediów społecznościowych oznajmił, że to jego ostatni sezon w klubie. Jak informuje Jarosław Klauzo, wiceprezes chojnickiego klubu, tamten komunikat podyktowany był emocjami. Chrzanowski zostaje w Chojniczance.
Sławomir Peszko: Jestem żołnierzem Adama Nawałki
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?