Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

"Z piątki", czyli pięć pytań przed niedzielnymi meczami Ekstraklasy

Konrad Kryczka
Trwającą jeszcze kolejkę zamykamy wyjątkowo w niedzielę, a nie w poniedziałek. Dzisiaj zatem mamy aż trzy mecze, z czego dwa są rozgrywane w jednej porze. Jak zwykle przygotowaliśmy pięć pytań przed tymi pojedynkami.

1. Legia wskoczy na pozycję lidera?

Przed warszawianami, którzy ligowy sezon rozpoczęli od porażki z Bełchatowem, stoi ogromna szansa na wskoczenie na pozycję lidera. Przed „Wojskowymi” plasują się na razie Wisła i Górnik, ale oba te zespoły mają już za sobą spotkania w tej serii spotkań. Zawodnicy Henninga Berga potrzebują dzisiaj zwycięstwa, aby wyprzedzić nadal niepokonanych krakowian, a o to w Bielsku-Białej wcale nie będzie łatwo.

2. Kim postraszy Podbeskidzie?

Do tej pory zawodnicy Leszka Ojrzyńskiego zdobyli 11 bramek, więc średnio strzelają niespełna dwie na spotkanie. Dobry wynik, który pokazuje, że bielszczanie mają kim straszyć z przodu. Kto dzisiaj może zagrozić defensywie Legii? Postawilibyśmy na pewno na byłego piłkarza tej drużyny – Macieja Korzyma a także na Damiana Chmiela, który bardzo się rozkręcił w trwającym sezonie.

3. Ruch zmęczony po Metaliscie?

„Niebiescy” po długim rewanżowym boju odpadli z ukraińskim zespołem na ostatniej prostej w walce o fazę grupową Ligi Europy. Z pewnością szkoda, bo taka szansa może się prędko nie powtórzyć. Trzeba jednak wrócić do mniej kolorowej ligowej rzeczywistości. I tak Ruch musi stawić na wyjeździe czoła Lechii Gdańsk i trudno uwierzyć w to, żeby zawodnicy Jana Kociana nie czuli nadal w nogach czwartkowej konfrontacji.

4. Zwycięski Lech?

Maciej Skorża, czyli chyba najbardziej utytułowany trener młodego pokolenia w Polsce. Wcześniej pracował m.in. w Wiśle Kraków oraz Legii Warszawa, a teraz objął kolejny wielki klub w Polsce. Pracę zacznie co prawda od jutra, ale wydaje się, że już wiadome, że będzie nowym szkoleniowcem, sprawia, że piłkarze bardziej zmobilizowani podejdą do tego spotkania. Powinno być im o tyle łatwiej, że Lech podejmuje dzisiaj na swoim stadion Cracovię, która jest dopiero 14. w tabeli, choć oczywiście trudno stwierdzić z pełnym przekonaniem, że „Kolejorz” rzeczywiście wygra.

5. Cracovia na zero z tyłu?

Mówi się, że trzeba zagrać na zero z tyłu, a z przodu może coś wpadnie. Nijak to jednak nie pasuje do sytuacji „Pasów”. Zawodnicy Roberta Podolińskiego bramki tracą regularnie, jedyne czyste konto zachowując w potyczce ze Śląskiem Wrocław. Dzisiaj Cracovia zmierzy się z Lechem i trudno przypuszczać, żeby nie straciła choćby jednego gola.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24