Za nami Media Cup. Wygrali dziennikarze z Czech

Kamil Kusier
Reprezentacja Polski Pisarzy
Reprezentacja Polski Pisarzy Reprezentacja Polski Pisarzy
W dniach 27-29 kwietnia w Krakowie odbył się międzynarodowy turniej w piłce nożnej – MEDIA CUP 2012 (nieoficjalnie nazwany Mistrzostwami Europy). W turnieju wzięło udział 8 drużyn: dziennikarze z Polski, Węgier, Czech, Austrii, Włoch, Litwy i Ukrainy, oraz gościnnie – drużyna Polskich Pisarzy, która zastąpiła w turnieju reprezentację Francji.

Wszyscy uczestnicy turnieju zostali zakwaterowani w 4-gwiazdkowym hotelu Best Western na ulicy Opolskiej. Impreza rozpoczęła się wieczorem 27 kwietnia, kiedy to w Urzędzie Miasta Kraków zostały rozlosowane grupy. Pisarze trafili do grupy śmierci – na polskich dziennikarzy, a także na Ukraińców i Czechów.

Mecze grupowe były rozgrywane 28 kwietnia (sobota) na obiektach Hutnika Kraków. Faza półfinałowa i finałowa miała się odbywać na stadionie Cracovii. Mecze rozgrywano w systemie dwa razy po trzydzieści minut, na pełnowymiarowych boiskach. Co dawało w sumie 180 minut gry przy ogromnym upale,

Polskich dziennikarzy pisarze obawiali się najbardziej – po styczniowej porażce aż 13 do 1! Dlatego też do pierwszego meczu, właśnie z polskimi żurnalistami, pisarze podchodzili z dużym respektem. Szybko jednak zaczęli dyktować własne warunki gry. Niespodziewanie po 5 minutach pisarze prowadzili 1:0 po strzale kabareciarza Jacka Janowicza.

Było to totalne zaskoczenie dla ekipy żurnalistów, którzy w styczniu srogo zlali pisarzy. Inna sprawa, że z tamtego składu zostało w drużynie pisarzy tylko 4 zawodników… Pisarze mieli jeszcze co najmniej 3 świetne okazje do zdobycia gola – dziennikarzy ratowała dwukrotnie poprzeczka, raz Tomasz Pakuła nie trafił głową z metra do pustej bramki. Świetnie radziła sobie linia pomocy, którą stanowili poeta Robert Król, kabareciarz i dramaturg Rafał Kmita, poeta i pieśniarz Mirosław Samosiuk, tłumacz Marek Masternak, zmieniani przez poetę Krzysztofa Grykę, blogera Artura Kacprzaka, poetę Marcina Pawlika. W obronie świetnie spisywali się eseista Tomasz Jędrzejewski, specjalista od twórczości Miłosza, oraz Michał Łukasik, Dariusz Lipka, Jakub Hołysz, Michał Radelczuk. Bramki strzegł świetny aktor, scenarzysta i reżyser Jan Wojtyński.

Dopiero w drugiej połowie dziennikarzom udało się wyrównać, po strzale głową Adama Romera. Wydawało się, że teraz mecz potoczy się wreszcie pod ich dyktando. Ale wtedy pięknym strzałem sprzed pola karnego popisał się bloger Artur Kacprzak i znów pisarze prowadzili. Wydawało się, że już nie pozwolą sobie odebrać zwycięstwa i dojdzie do wielkiej sensacji. Niestety, na 3 minuty przed końcem po wątpliwym faulu Marka Masternaka sędzia gwizdnął rzut karny dla dziennikarzy, pewnie przez nich wykorzystany. Ostatecznie mecz zakończył się remisem, który należy uznać wielką niespodziankę i sukces ekipy pisarzy, zważywszy na styczniowy pogrom.

Trener dziennikarzy Wojciech Jagoda stwierdził po meczu, że pisarze mogą się stać niespodziewanie jeżeli nie czarnym to co najmniej szarym koniem imprezy. Było to bardzo zacięte spotkanie, toczone w wielkim upale – okazało się wykańczające dla obu stron, zwłaszcza dla ekipy dziennikarzy, która uchodziła za faworyta turnieju. Polscy dziennikarze pół godziny potem grali mecz z reprezentacją Czech, które to spotkanie przegrali. Stwarzało to polskim pisarzom realną szansę awansu. Pisarze zmierzyli się z Ukraińcami. Podeszli do tego spotkania pełni animuszu, po dobrym pierwszym meczu. Pierwsza połowa meczu z drużyną ukraińską była bardzo zaciekła. W ataku polskiej drużyny zadebiutował wybitny polski prozaik Wojciech Kuczok (Laureat Nagrody Nike w 2003 roku za powieść „Gnój”).

Na boisku przeważali Ukraińcy, ale gola nie zdobyli. Za to bliski zdobycia bramki dla Polaków był Jacek Janowicz, ale bramkarz ukraiński świetnie znał swój fach. Podobnie zresztą jak reszta jego kolegów, których średnia wieku wahała się w granicach 18-23 lata. W większości pochodzili z Kijowa i wyglądali, jakby dopiero co wyszli ze szkółki Dynama Kijów. Co jak co, ale na dziennikarzy to żaden nie wyglądał. Chyba że zajmowali się parzeniem kawy w swoich redakcjach albo robieniem kanapek dla starszych kolegów. Pisarze, którzy po 90 minutach grania w upale opadli z sił, stracili błyskawicznie bramkę, która wypuściła z nich powietrze. Do końca meczu tych goli stracili jeszcze cztery.

Do trzeciego spotkania polscy pisarze podchodzili wiedząc już, że grając o nic, nawet gdyby wygrali, a w meczu pomiędzy polskimi dziennikarzami i Ukraińcami padł remis, albo wygrała któraś z tych drużyn. No i z 17 zawodników zdolnych do gry zostało tylko 11. W takim upale miało to kolosalne znaczenie – dysponujący 20-osobową ekipą Czesi zabiegali pisarzy i wygrali aż 11 do 1. Jedyną bramkę dla pisarzy zdobył Zbigniew Masternak, w ostatniej minucie spotkania, a w 180 całego turnieju! Podawał Artur Kacprzak, a Masternak wykończył akcję strzałem z fałsza w długi róg, obok rozpaczliwie interweniującego bramkarza z Czech. Był to jedyny gol stracony przez Czechów po akcji w całym turnieju!

Czesi, bazujący głównie na wychowankach klubów z Pragi, byli bez wątpienia najlepszą drużyną turnieju. Grali świetnie taktycznie, byli bardzo dobrze zgrani i ograni, jakby niczym innym poza graniem w piłkę się nie zajmowali, broń Boże, tylko nie pisaniem sportowych czy innych relacji.

W półfinale Czesi ograli Włochów, a Ukraińcy Węgrów. W finale zagrały dwa najlepsze zespoły z grupy, w której byli polscy pisarze i dziennikarze. Czesi gładko ograli Ukraińców 3:1.

MVP turnieju został wychowanek Interu Mediolan – Gennaro Caputo, rocznik 1987… Pisarze dostali puchar drużyny Fair Play turnieju.

Można stwierdzić że prawdziwymi zwycięzcami Euro dziennikarzy zostali dziennikarze z Polski – dlatego, że byli chyba jednymi prawdziwymi dziennikarzami na tym turnieju…

- Jestem bardzo zadowolony z postawy naszej drużyny, zwłaszcza z 60 minut w meczu z polskimi dziennikarzami oraz z 30 minut spotkania z Ukrainą. No i z ostatniej minuty w meczu z Czechami, w której zdobyłem gola. 91 minut niezłej gry to całkiem przyzwoicie. Traktowaliśmy ten turniej jako element przygotowań do naszego majowego Euro i uważam, że wszystko zmierza w dobrym kierunku. Sprawdziliśmy w grze kilku nowych kolegów po piórze i wypadli nieźle, będą wzmocnieniem naszej ekipy. Turniej był perfekcyjnie zorganizowany, jesteśmy bardzo wdzięczni polskim dziennikarzom za zaproszenie do udziału – podsumował zawody Zbigniew Masternak, kapitan polskich pisarzy.

Reprezentacja Polskich Pisarzy:

Jan Wojtyński – Michał Łukasik, Dariusz Lipka, Jakub Hołysz, Tomasz Jędrzejewski, Michał Radelczuk – Rafał Kmita, Artur Kacprzak, Robert Król, Marek Masternak, Krzysztof Gryko, Tomasz Pakuła, Marcin Pawlik, Mirosław Samosiuk – Jacek Janowicz, Wojciech Kuczok, Zbigniew Masternak.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24