Zagłębie - Cracovia LIVE! Słabeusze Ekstraklasy powalczą o pierwsze zwycięstwo

Tomasz Kozimala
Cracoiva i Zagłębie Lubin czekają na pierwsze zwycięstwo w sezonie
Cracoiva i Zagłębie Lubin czekają na pierwsze zwycięstwo w sezonie GrzegorzSroka.com
Inauguracja 5 kolejki polskiej ekstraklasy odbędzie się na Dialog Arenie w Lubinie. Na przeciw siebie staną dwa słabo spisujące się do tej pory zespoły. Miejscowe Zagłębie podejmie Cracovię.

Zagłębie - Cracovia LIVE! - Relacja na żywo w Ekstraklasa.net w piątek od 18!

Obie drużyny nie błyszczą jak na razie formą. Miedziowi uciułali zaledwie 2 "oczka" na własnym stadionie. Wprawdzie udało im się zremisować z Poznańskim Lechem (1:1), ale trener Urban nie znalazł sposobu na strzelenie bramki beniaminkowi z Bielska-Białej i ostatecznie zespół podzielił się punktami z "Góralami" (0:0). Lubinianie przyjechali także z Krakowa bez punktów, gdyż tam ulegli osłabionej Wiśle 1:0.

Sytuacja Cracovii także nie przedstawia się kolorowo. Zespół z Kałuży uzbierał jedynie 1 punkt na inaugurację PGE Areny z miejscową Lechią Gdańsk (1:1). Pozostałe mecze podopieczni Jurija Szatałowa przegrali na własnym stadionie kolejno z: Koroną Kielce (1:2), Legią Warszawa (1:3). Pasy uległy także na Podlasiu z Jagiellonią Białystok (2:1). Gra krakowian nie wygląda najgorzej, ale brakuje skuteczności i zgrania zespołu. Trener nie ma także w składzie rozgrywającego z prawdziwego zdarzenia, który zastąpiłby w środku pola Mateusza Klicha.

Oba zespoły nie mają jeszcze zwycięstwa na swoim koncie i z pewnością będą chciały o nie powalczyć. Atmosfera w szatni Miedziowych nie jest za ciekawa ze względu na brak zwycięstw i słabą dyspozycję na boisku. Z kolei oglądając mecze Cracovii można odnieść wrażenie, że powtarza się sytuacja z zeszłego sezonu rundy jesiennej, gdy Pasy przegrały kolejno cztery spotkanie z rzędu.

Smaczku spotkaniu dodaje fakt, że nie tak dawno do ekipy z Krakowa dołączył Mateusz Bartczak, którego działacze pozyskali właśnie z Lubina i który nieźle spisuje się na środku pomocy.

Inna ciekawa postać, która ma grać w zespole z Krakowa pierwsze skrzypce, 32-letni Andrzej Niedzielan, zapowiada walkę i pierwsze zwycięstwo Pasów na wyjeździe. Były zawodnik Zagłębia, pochodzący z pobliskich Żar debiutował w tym zespole w 1998 roku.
- To mój pierwszy klub, blisko moich rodzinnych stron. Myślę, że kilku kibiców z Żar przyjedzie na to spotkanie. Ale sentymentów na boisku nie ma. Zresztą ja lubię grać przeciwko Zagłębiu, ponieważ regularnie zdobywam bramki w meczach z nim, czy to na starym, czy też nowym stadionie. W ubiegłym sezonie też mi się to udało w Lubinie.

Z kolei w zespole gospodarzy doszło przed sezonem do paru ciekawych transferów, których póki co efektów nie widać (nie licząc remisu z Lechem Poznań). Do klubu dołączyli: Sernas, Małkowski i Gancarczyk, którzy mieli być gwarantem na przynajmniej środek tabeli drużyny prowadzonej przez byłego szkoleniowca stołecznej Legii - Jana Urbana. Być może szansę na wystąpienie w pierwszym składzie otrzyma w końcu Litwin Dominykas Galkevicius . W drużynie gospodarzy zawodzi jak dotąd skutecznością Traore. Ulubieniec kibiców Miedziowych nie pokazał jak dotąd formy z zeszłego sezonu. Za to nieźle w meczu z Lechem zaprezentował się strzelec bramki dla lubinian - Szymon Pawłowski, który pięknym uderzeniem z dystansu pokonał zaskoczonego Krzysztofa Kotorowskiego. Natomiast szczęśliwa interwencja z końcówki spotkania Isailovića uratowała Zagłębie od porażki z zespołem Bakero. Ostatecznie skończyło się na szczęśliwym remisie, za który koledzy mogą dziękować Serbowi.

Zespół z Krakowa, mimo, że podopieczni Szatałowa skończyli poprzedni sezon we wspaniałym stylu, ogrywając zespoły z "czuba" ekstraklasy, znów jedną nogą stoi na jej zapleczu, nie mając pomysłu na dobrze dysponowanych rywali. Kibice Pasów wierzą w pierwsze zwycięstwo i czekają na bramki Niedzielana i van der Biezena (który nie może się przebić do pierwszego składu). Fani zespołu oczekują jednak nie hucznych zapowiedzi przedmeczowych, tylko zaangażowania i skuteczności pod bramką przeciwnika. W kadrze zabraknie w dalszym ciągu kontuzjowanych: Mateusza Żytki i Łukasza Nawotczyńskiego. Tych graczy na środku obrony będą musieli zastąpić (podobnie jak w meczu z Jagiellonią) Sławomir Szeliga i kapitan zespołu z Krakowa - Arek Radomski.

Szkoleniowiec Pasów zmuszony jest wystawić pomocników na pozycjach obrony, gdyż nie ma wyjścia. Sami piłkarze nie narzekają. - Nie spodziewałem się, że już po trzeciej kolejce będę stoperem. Taka była jednak potrzeba, więc robię wszystko, by grać jak najlepiej i pomóc drużynie w zdobywaniu punktów. Jest różnica w ustawieniu. Faktycznie na środku pomocy więcej się biega i częściej uczestniczy się w grze. W defensywie trzeba się nastawiać przede wszystkim na obronę, a nie na rozgrywanie piłki - mówi Szeliga o przymusowej zmianie pozycji.

W Krakowie liczą na szybkiego Saidiego Ntibazonkizę. Najlepiej zarabiający piłkarz w Burundi oddaje mnóstwo strzałów na bramkę rywala w każdym meczy. Jego zwinność i start do piłki są imponujące. Obrońców powinien także postraszyć Aleksandru Suvorov. Mołdawianin ma niezłą technikę i potrafi uderzyć z dystansu. Zobaczymy, jak spisze się defensywa Cracovii, która ostatnio popełnia zbyt wiele głupich błędów.

W minionym sezonie pomiędzy tymi zespołami padły dwa remisy: w Krakowie 2:2 i w Lubinie 1:1. Drużyny zgodnie więc prezentowały formę. Ostatecznie jednak to krakowianie chronili się przed spadkiem, a Zagłębie zakończyło sezon na bezpiecznej 11 lokacie.

Miejmy nadzieję, że w jutrzejszym meczu nie zabraknie emocji do ostatniej minuty. Czekamy na dobre, wyrównane spotkanie, a jednocześnie liczymy także na wysoką frekwencję podczas meczu. Nie zapominajmy, że piłkarze grają dla swoich kibiców, a ci z kolei chcą oglądać piękny futbol, który powoli lecz bezpardonowo "wkrada" się na polskie stadiony.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24