Zagłębie ratuje remis w końcówce. Gryf zadowolony z punktu na wyjeździe

Mateusz Wodecki
Marcin Lachowski po raz kolejny uratował punkty dla Zagłębia
Marcin Lachowski po raz kolejny uratował punkty dla Zagłębia Rafał Jamróz (Ekstraklasa.net)
Zagłębie Sosnowiec zremisowało 1:1 z Gryfem Wejherowo w meczu 2. kolejki drugiej ligi zachodniej. Sosnowiczan uratował Marcin Lachowski, doprowadzając do remisu w końcówce spotkania.

Pierwsza połowa spotkania zdecydowanie rozczarowała kibiców zgromadzonych tego dnia na Stadionie Ludowym w Sosnowcu. Na boisku z obu stron dominowała nerwowość i niedokładność. W zespole Zagłębia słabo funkcjonowała gra w ofensywie, zwłaszcza współpraca dwójki napastników, Michała Grunta i Rafała Jankowskiego, którzy mieli duży problem z odpowiednim przetrzymaniem i rozegraniem piłki do partnerów.

- Musimy się zastanowić nad tym, bo było widać, że gra dwójką napastników niezbyt nam wychodzi. Na pewno przeanalizujemy i zastanowimy się jak rozwiązać tą sytuację w kolejnych meczach - analizował na konferencji prasowej trener Zagłębia, Jerzy Wyrobek, pytany o system gry dwójką napastników w wykonaniu zawodników Zagłębia.

Najgroźniejszą okazję w pierwszej części gry stworzyli gospodarze. W 16. minucie meczu, kiedy to Wiesław Ferra instynktowną interwencją uratował zespół Gryfa od utraty bramki po strzale Tomasza Szatana.

Druga połowa rozpoczęła się od mocnego ciosu w wykonaniu Gryfa. Po silnym i precyzyjnym uderzeniu z rzutu wolnego Marcina Warcholaka, goście objęli prowadzenie w 48. minucie spotkania.

Zagłębie od razu po utracie bramki ruszyło do odrabiania strat. Blisko wyrównania stanu rywalizacji był Michał Grunt. Niestety najpierw po ładnej dwójkowej akcji z Lachowskim uderzył minimalnie obok słupka, a kilka minut później po dobrym dośrodkowaniu Glenia, z najbliższej odległości źle trafił w piłkę i posłał futbolówkę obok bramki.

Kiedy wydawało się, że limit pecha w wykonaniu gospodarzy już się wyczerpał w poprzeczkę uderzył Marcin Lachowski. Kapitan Zagłębia ładnie nawinął rywala na jedenastym metrze i z całej siły huknął na bramkę, jednak i tym razem zabrakło precyzji.

Mimo braku szczęścia, Zagłębie nie poddawało się i do końca próbowało zmienić rezultat spotkania. Gospodarze dopięli swego w 89. minucie meczu. Po dośrodkowaniu z lewej strony boiska od Pawła Lesika dokładnym uderzeniem głową popisał się Lachowski i gospodarze mogli cieszyć się z remisu.

- Na pewno był to dramatyczny mecz, ciekawy dla kibiców. My jako beniaminek chcieliśmy zaprezentować bardzo dobrze. Prowadziliśmy 1-0, i od tego momentu zespół Zagłębia nas zdominował. Staraliśmy się odgryzać kontrami, ale brakowało wykończenia, a mieliśmy ich sporo. Zadecydowało doświadczenie Zagłębia. Myślę, że wynik jest sprawiedliwy - podsumował spotkanie trener Gryfa, Grzegorz Niciński.

Sosnowiczanie po raz kolejny mieli problem z odpowiednim "wejściem" w mecz, czego dowodem była słaba pierwsza połowa spotkania z Gryfem. Kibice zarzucają swoim zawodnikom asekuracyjną i zbyt defensywną grę w początkowej fazie gry. - To nie jest tak, że bardzo defensywnie. Próbujemy grać tak jak w poprzedniej rundzie. Na początku rundy wiosennej też próbowaliśmy grać na "hura", uwierzyliśmy, że mamy siły i ruszaliśmy na te zespoły w szczególności na Raków i Wałbrzych i potem traciliśmy bramki. Zmieniliśmy wtedy system gry, zaczęliśmy dbać o to, by nie stracić bramek i pielęgnować stałe fragmenty gry i to przynosiło efekty. W tej rundzie też staramy się tego trzymać. To jest dopiero drugi mecz mamy cztery punkty w zeszłym sezonie na początku mięliśmy trzy więc jakiś pozytyw jest. Ja mam nadzieje, że ta bramka w 90 minucie dam nam przysłowiowego "kopa" i zmotywuje nas do lepszej gry w kolejnych spotkaniach. - odpowiadał na te zarzuty kapitan Zagłębia i strzelec wyrównującej bramki, Marcin Lachowski.

Zagłębie okazję do rehabilitacji będzie miało już w sobotę, kiedy to do Sosnowca przyjedzie ekipa Rozwoju Katowice. Gryf z kolei po dwóch remisach będzie liczył na zgarnięcie pierwszego kompletu punktów w spotkaniu z Chojniczanką Chojnice.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24