Zawisza - Stomil LIVE! Spotkanie na szczycie 1 ligi

Adam Bochenek
Zawisza Bydgoszcz staje dzisiaj przed kolejnym trudnym zadaniem
Zawisza Bydgoszcz staje dzisiaj przed kolejnym trudnym zadaniem Dariusz śmigielski/Polska Press
Spotkanie liderującego w tabeli pierwszoligowych rozgrywek, Stomilu Olsztyn z bydgoskim Zawiszą to absolutny hit 10. serii gier na zapleczu ekstraklasy. Kto wyjdzie z niego zwycięsko?

W klubie z Bydgoszczy nikt nie zamierza trwożyć się i klękać przed liderem. Przed drużyną postawiono jasny cel – liczą się tylko trzy punkty. Sami zawodnicy niebiesko-czarnych także nie ukrywają swoich ambicji na niedzielne popołudnie:

- Jeśli wyjdziemy z takim nastawieniem jak na mecz przeciwko Drutex-Bytovii, to o trzy punkty w spotkaniu ze Stomilem jesteśmy spokojni, zostaną w Bydgoszczy – prognozuje bramkarz bydgoskiego zespołu, Damian Węglarz.

Rzeczywiście, Zawisza w ostatniej kolejce na stadionie w Bytowie zaprezentował się z bardzo dobrej strony. Miażdżąca przewaga (szczególnie w pierwszej odsłonie gry), jaką uzyskał niedawny zdobywca superpucharu Polski, kompletnie jednak nie znalazła odbicia na tablicy wyników. Remis już w doliczonym czasie gry musiał ratować dla bydgoskiego klubu Sylwester Patejuk.

To nie pierwszy raz w obecnych rozgrywkach, gdy wydawałoby się, że trzymający pieczę nad rezultatem spotkania Zawisza, nieoczekiwanie oddaje rywalom pole, bramki i punkty. Tak było chociażby w Bełchatowie, kiedy jeszcze pod auspicjami Mariusza Rumaka spadkowicz z ekstraklasy złapał kilkunastuminutową zadyszkę, odzierającą wówczas bydgoszczan z jakiejkolwiek zdobyczy punktowej.

Drużyna Stomilu powinna więc szukać swoich szans zwłaszcza w drugiej połowie, gdy rywal może być już nasycony/zmęczony/rozkojarzony. A że Duma Warmii potrafi to robić - udowodniła w ostatnim spotkaniu, trafiając do siatki w 80. minucie. Co ciekawe, kalendarz rozgrywek obrodził w sposób tak zaskakujący, że ostatnim rywalem przed niedzielną rywalizacją, zarówno Zawiszy, jak i Stomilu był zespół Bytovii. Podopieczni Mirosława Jabłońskiego w środę, w zaległym meczu 5 kolejki także wybrali się do Bytowa i także przywieźli remis. Bramkę na wagę punktu i pozycji lidera zdobył Dawid Szymonowicz.

I to właśnie pojedynek utalentowanego skrzydłowego z „kierownikiem” drugiej linii zespołu niebiesko-czarnych – Kamilem Drygasem będzie jedną z posrebrzanych ozdób niedzielnego spotkania. Kapitan Zawiszy w trzech kolejnych meczach wpisywał się na listę strzelców i zapewne przeciwko Stomilowi również zapragnie umieścić swoje nazwisko w protokole meczowym, w najchwalebniejszej z rubryk. Z kolei Szymonowicz jest obecnie w takiej dyspozycji, iż zasłużył na powołanie do młodzieżowej reprezentacji Polski U-21 na Turniej Czterech Narodów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24