Zgrupowanie reprezentacji przed Niemcami i Gibraltarem krótkie, ale intensywne (ZDJĘCIA)

Tomasz Biliński (AIP)
Zgrupowanie reprezentacji Polski
Zgrupowanie reprezentacji Polski Bartek Syta/Polska Press
Reprezentacja Polski szykuje się do meczów z Niemcami i Gibraltarem w eliminacjach Euro 2016. Jedyne zmartwienie to uraz Michał Pazdana, ale Adam Nawałka wie, jak sobie z tą sytuacją poradzić.

Większość osób mówi, że najtrudniejsze mecze, to te w październiku. Myślę inaczej. To te najbliższe, z Niemcami i Gibraltarem – przekonywał Kamil Grosicki, skrzydłowy reprezentacji Polski i francuskiego Stade Rennais, podczas pierwszego dnia zgrupowania kadry. – Na dobrą sprawę w przypadku zwycięstwa we Frankfurcie, wygrywając w poniedziałek w Warszawie z Gibraltarem i przy odrobinie szczęścia w innych meczach naszej grupy, możemy być pewni awansu na Euro. Dobrze, żeby tak się stało, zamiast czekać do spotkań ze Szkocją i Irlandią – dodał obrońca reprezentacji i włoskiego Torino, Kamil Glik. Żeby wszystko poszło po myśli Polaków, trzeba wygrać w piątek z Niemcami we Frankfurcie nad Menem. Mission impossible? Nie dla Adama Nawałki.

– W poniedziałek rozpoczęliśmy zgrupowanie. Będzie bardzo krótkie i intensywne. Mecz już w piątek, a wielu piłkarzy grało w klubach w minioną niedzielę. Będziemy się opierać na tym, co wypracowaliśmy do tej pory. Jest zadowolony z tego, w jak dobry nastrój panuje w zespole. Mimo że zagramy z mistrzami świata na ich terenie, to czuć pozytywne emocje – ocenił selekcjoner.

Duża w tym zasługa sytuacji w eliminacjach. Biało-czerwoni są pierwsi w grupie, mając punkt przewagi nad Niemcami i trzy nad Szkocją. Do końca zostały cztery kolejki. – Cztery finały – zaznaczył Glik. W październiku rok temu Polacy wygrali z wiceliderem 2:0. – To zwycięstwo dało nam dużą pewność siebie, ale ważne było, że nie osiedliśmy na laurach i potwierdziliśmy dobrą grę w kolejnych spotkaniach – dodał.

– Zmieniliśmy się od tamtego czasu – zauważył Nawałka. – Jesteśmy lepsi. Większość piłkarz gra w klubach naprawdę dobrze. Kręgosłup mamy zatem mocny. Wpływa on na odnajdywanie się zawodników w zadaniach zespołowych. To ta różnica w porównaniu sprzed meczu z Niemcami – stwierdził.

Ale napisać, że Niemcy będą chcieli się zrewanżować, to nic nie napisać. Trener Niemców Joachim Loew jest pewny swego. Tak jak pomocnik Manchesteru United Bastian Schweinsteiger. – Potrzebujemy punktów, dlatego zagramy ofensywnie – nie krył na konferencji podczas ich zgrupowania.

– Nic dziwnego, że są pewni swego. To wspaniała drużyna. Ale my się nie boimy. Mamy coraz większą wiarę we własne możliwości. Jesteśmy przygotowani, że rywale zaatakują nas agresywnie, ale my odpowiemy tym samym. Mamy przygotowane warianty z wysokim pressingiem i z niską obroną – zapewnił selekcjoner.

– Zagramy tak jak lubimy, czyli z kontry. Podejrzewam, że wielu akcji mieć nie będziemy, więc te, które będą, musimy wykorzystać – przyznał Grosicki. – Jak wygramy, będziemy świętować. Dobrze, że nie dostaniemy medali, przynajmniej ich nie zgubimy. No ale nie ma co żartować. Trzeba pojechać tam i zagrać ile fabryka dała – dodał.

Jedynym problemem zdrowotnym jest kontuzja Michał Pazdan. – Sytuacja wyjaśni się w środę – zapowiedział Nawałka, który nie chce rezygnować z obrońcy Legii Warszawa. Głównie za sprawą dobrej gry w ostatnich meczach. Niewykluczone jednak, że będzie musiał. Szanse na jego grę są bardzo małe. 28-letni obrońca doznał kontuzji ręki po upadku w starciu Ligi Europy z Zorią Ługańsk. Początkowo podejrzewano złamanie. Badania wykazały zwichnięcie. Od kilku dni Pazdan przechodzi zabiegi, ale mało prawdopodobne, że w piątek będzie w 100 proc. gotowy.

W tej sytuacji prawdopodobnie partnerem Glika na środku obrony będzie Łukasz Szukała. Problem w tym, że piłkarz ostatni raz zagrał pod koniec maja. Niedawno zmienił klub z arabskiego Al-Ittihad na turecki Osmanlispor. W miniony weekend cały mecz przesiedział na ławce rezerwowych.

– Ale Łukasz jest w rytmie treningowym. Jesteśmy w kontakcie ze sztabem drużyny tureckiej. Wydolnościowo wszystko jest w porządku. Jego nastawienie też jest prawidłowe. Poza tym pracował już w możliwym bloku obronnym. Jestem spokojny, że jeśli zagra, to spełni oczekiwania – tłumaczył Nawałka, który pozytywnie patrzy też na poniedziałkowe zmiany klubów kadrowiczów. Jakub Błaszczykowski został wypożyczony z Borussii Dortmund do Fiorentiny, a Sławomir Peszko z FC Koeln do Lechii Gdańsk.

– Super, że widząc, iż mają kłopot z regularną grą, zmieniają zespoły. Oby grali, a dla kadry będzie to tylko pożytek – ocenił selekcjoner, który jak zwykle nie chciał zdradzić, kto będzie pierwszym bramkarzem. Ostatnio był nim Łukasz Fabiański ze Swansea.

– Tylko się cieszyć z takiej sytuacji, że mamy bramkarzy grających w najlepszych ligach w Europie. Świetnie współpracują i się wspierają – unikał odpowiedzi selekcjoner.

Polska The Times

Więcej o EURO 2016

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24