Belgijski rywal na pierwszy rzut oka wydaje się zdecydowanym faworytem dzisiejszego spotkania. Gdy spojrzymy jednak na letnie roszady w belgijskiej ekipie, dochodzimy do wniosku, że bydgoszczanie wcale nie są bez szans. Zulte opuściło trzech czołowych zawodników: Davy De Fauw (FC Brugge), Sven Kums (KAA Gent) i Thorgan Hazard (Chelsea Londyn). - Po odejściu takich piłkarzy jak Kums, De Fauw i Hazard straciliśmy dużo jakości na boisku jak i poza nim, ale w naszej drużynie praca treningowa trwa dalej i trzeba to zaakceptować - mówił trener Francky Dury, trener Zulte Waregem.
Ponadto między słupkami belgijskiego zespołu zabraknie Sammy Bossuta, który odpoczywa po zakończonym przed kilkoma dniami Mundialu w Brazylii. Kontuzjowany jest również jego naturalny zmiennik Sebastien Bruzzese. Taki stan rzeczy oznacza, że dostępu do bramki Belgów będzie strzegł ktoś z dwójki: Salvatore Crimi lub Louis Bostyn.
Inaczej sytuacja wygląda w Zawiszy. Bydgoski klub transferowe roszady rozpoczął od sprzedaży do Legii Warszawa defensora Igora Lewczuka za 800 tys. zł. Za te pieniądze zdobywca Pucharu i Superpucharu Polski ściągnął kilku zawodników z Portugalii i Brazylii oraz uzupełnił kadrę o polskiego bramkarza, Grzegorza Sandomierskiego. Były piłkarz polskiej reprezentacji trafił do Zawiszy na zasadzie wolnego transferu po tym, jak rozwiązał kontrakt z RC Genk. Radosław Osuch poza zatrudnieniem nowego szkoleniowca, Jorge Paixao, sprowadził do klubu również: brazylijskiego snajpera Wagnera, portugalskiego defensora Joshue Silvę, pochodzącego z tego samego kraju pomocnika Micaela Cabrite Silve "Mica". W Bydgoszczy na zasadzie wypożyczenia pojawił się również rumuński napastnik Mihai Costea. Najprawdopodobniej kadrę Paixao zasili jeszcze jeden defensor pochodzący z kraju kawy, Samuel Miranda. Występ Brazylijczyka w dzisiejszym spotkaniu stoi jednak pod sporym znakiem zapytania.
Historia tworzy się na ich oczach
Dla kibiców Zawiszy ostatnie tygodnie to historyczne chwile. Pod koniec ubiegłego sezonu bydgoski klub zdobył pierwszy w historii Puchar Polski. Kilka dni temu do swojej gabloty dorzucił jeszcze Superpuchar Polski rozprawiając się z grającą w mocno eksperymentalnym składzie Legią Warszawa.
Teraz czas na podbój europejskich aren. Dla Zawiszy to drugi taki start. W 1993 roku bydgoszczanie rywalizowali w nieistniejących już od 2008 roku rozgrywkach Pucharu Intertoto. Zawisza trafił ówcześnie do grupy 1 wraz z Brøndby Kopenhaga (Dania), Halmstads BK (Szwecja), Jantra Gabrovo (Bułgaria) oraz Rapidem Wiedeń (Austria), gdzie po 4 meczach z 4 punktami zajął drugie miejsce i zakończył przygodę z europejskimi pucharami. Teraz czas na kolejną przygodę.
Poniżej prezentujemy przewidywane składy na dzisiejsze spotkanie:
Zulte: Crimi - Cissako, D'Haene, Colpaert, Verboom, Skulason, N'Diaye, Aneke, Conte, Bongonda, Sylla.
Zawisza: Sandomierski – Silva, Micael, Nawotczyński, Ziajka, Wójcicki, Drygas, Geworgian, Carlos, Alvarinho, Vasconcelos.
Sędzią spotkania będzie Alejandro Jose Hernandez Hernandez z Hiszpanii. Początek spotkania o godzinie 20. Rewanż zaplanowano tydzień później na stadionie w Bydgoszczy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?