Żytko: Trzeciego oka jeszcze sobie nie wyhodowałem

Jacek Żukowski
Mateusz Żytko popełnił błąd w obronie w drugim meczu z rzędu. - Rzeczywiście bramka była podobna, z tym, że tym razem akurat nie widziałem, że zawodnik mi wbiega za plecy. Trzeciego oka jeszcze sobie nie wyhodowałem, z tyłu głowy - mówił po meczu z Legią zawodnik.

Jaka jest Pańska ocena spotkania z Legią?
Nic dobrego nie można powiedzieć, przegraliśmy 1:3 i ten wynik mówi sam za siebie. Po prostu było słabo. Kilka niewykorzystanych sytuacji i te gole nie wiadomo z czego, jakieś rykoszety. Tylko możemy płakać.

Ale przed wami kolejne spotkania, potrzeba ogromnej mobilizacji!
Oczywiście że tak. Trzeba posypać głowę popiołem, zobaczyć, co było nie tak w tym spotkaniu, a od jutra myśleć już o następnym meczu.

Bramka na 0:3 padła przy dużym Pańskim udziale. Trener Szatałow stwierdził, że nie powinno się popełniać dwa razy tych samych błędów, a jednak do tego doszło… Gol był bliźniaczy do tego z Koroną.
Rzeczywiście bramka była podobna, z tym, że tym razem akurat nie widziałem, że zawodnik mi wbiega za plecy. Trzeciego oka jeszcze sobie nie wyhodowałem, z tyłu głowy. Gdyby mi podpowiedział boczny obrońca, to na pewno bramki by nie było.

Czy Wojciech Kaczmarek krzyknął "moja" i dlatego zawahał się Pan?
Nie wiem, wiem tylko, że wywróciłem się razem z Radoviciem. Nie wiem, co ta piłka robiła. Nie zauważyłem, czy Wojtek leżał też na ziemi razem z nami. Radović najszybciej się podniósł i stało się.

Wynika więc z tego, że wasza formacja obronna jeszcze się nie rozumie, brakuje wam należytej komunikacji.
Trener wymaga, by jak się ma zawodnika przed sobą, to raczej go kryć do końca. Ja miałem przy sobie Ljuboję i starałem się za nim biegać.

No właśnie, powtórzę raz jeszcze, błędy ewidentnie wynikają z braku odczytywania gry, z braku pomocy.
Takie rzeczy trzeba stale poprawiać. Tak jak mówię, nie mam trzeciego oka. Dwóch metrów też nie mam, by tę piłkę wybić.

Rozmawiał Jacek Żukowski / Gazeta Krakowska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24