2. liga. Weteran w bramce ratuje Błękitnych. Okocimski nadal niepokonany

Jakub Podsiadło
Okocimski KS Brzesko znów zremisował 0:0
Okocimski KS Brzesko znów zremisował 0:0 Wojciech Czekała
Szczęśliwego finiszu tym razem nie było - Okocimski Brzesko bezbramkowo zremisował z Błękitnymi Stargard Szczeciński i podzielił się punktami z rywalami już w trzecim spotkaniu z rzędu. "Piwosze" zmarnowali doskonałą okazję na nawiązanie kontaktu z ligową czołówką jeszcze przed pucharowym spotkaniem z Cracovią.

Ani nadchodzący hitowy pojedynek z Cracovią, ani nieobecność Pawła Pyciaka i jokera Saniego Goringo Abubakara (załatwiał sprawy paszportowe w Hiszpanii) nie pozbawiły piłkarzy Okocimskiego motywacji przed ligowym spotkaniem z Błękitnymi - od pierwszego gwizdka sędziego "Piwosze" dokładali wszelkich starań, żeby zaledwie kilka dni przed pucharową potyczką z "Pasami" odnieść trzecie kolejne zwycięstwo na własnym stadionie. W jednej z pierwszych akcji meczu aktywny jak zwykle Wojciech Wojcieszyński tylko obił słupek bramki doświadczonego Marka Ufnala po tym, jak przez obronę Błękitnych dość szczęśliwie przedarł się Arkadiusz Lewiński. Zagrożenie pod bramką Aleksandra Kozioła pojawiało się głównie za sprawą jego kolegów - słabo dysponowana w dzisiejszym spotkaniu obrona "Piwoszy" zdecydowanie zbyt często odgrywała piłkę do golkipera, który często musiał ratować się wybiciami piłki na aut. Niebiosa czuwały nad brzeską defensywą i w 24. minucie - szarżujący Łukasz Kosakiewicz zderzył się z interweniującym Radosławem Jackiem, a ku ogromnemu zdziwieniu ławki rezerwowych Błękitnych sędzia wskazał tylko na rzut rożny, choć były podstawy do odgwizdania rzutu karnego dla przyjezdnych.

O tym, że w futbolu suma szczęścia jest niebezpiecznie bliska zeru, gospodarze przekonali się minuty później - Wojciech Dziadzio przechwycił futbolówkę w polu karnym bez obstawy obrony i wbrew wszelkim instynktom uderzył obok słupka. Fart nie sprzyjał "Piwoszom" zaraz przed gwizdkiem na przerwę, gdy wolej Kamila Białkowskiego od perfekcji oddzieliła tylko poprzeczka bramki Błękitnych. Oszołomieni goście zripostowali Okocimskiego jedynie fatalnym pudłem Michała Magnuskiego. Napastnik przyjezdnych zmarnował książkową akcję swoich kolegów, w decydującym momencie posyłając piłkę wysoko nad bramką z okolic jedenastego metra. W przerwie Krzysztof Kapuściński zrezygnował z zawodzącego Bartosza Flisa, a niezadowolony Dariusz Siekliński pozwolił zadebiutować Maciejowi Pawlikowi. Szesnastolatek udowodnił, że póki co jego jedyną zaletą jest status młodzieżowca - oprócz żółtej kartki jego seniorski debiut przeszedł bez echa. Z kwartetu zmienników błysnął tylko Jurij Hłuszko, prawie zaskakując Ufnala sprytnym wolejem z 78. minuty. Weteran w bramce Błękitnych nie dał się zaskoczyć, podobnie jak przy wcześniejszym strzale Arkadiusza Rysia z ostrego kąta.

Zabrakło naprawdę niewiele, żeby bezbłędny Ufnal i jego koledzy nie opuszczali Brzeska z czystym kontem. W 80. minucie Hłuszko rozważnie nie upierał się przy próbie uderzenia z niekorzystnego kąta i posłał piłkę wzdłuż bramki. Futbolówka była szybsza od wślizgu Wojcieszyńskiego i minęła pomocnika "Piwoszy", nie mówiąc o opuszczonej przez Ufnala bramce. Po tym pudle najlepszy strzelec Okocimskiego mógł tylko bezradnie rozłożyć ręce, a kibice pogodzić się z faktem, że nie ma co liczyć na happy end w stylu tego z ostatniego spotkania ze Stalą Mielec. Siódmy kolejny mecz bez porażki to marne pocieszenie dla małopolskiego drugoligowca - frustracja podopiecznych Dariusza Sieklińskiego po bezbramkowym remisie jest jak najbardziej uzasadniona. Błękitni nie mają powodów, żeby opuszczać flagi do połowy masztu i zarządzać żałobę - przy mniej pomyślnych wiatrach passa trzech zwycięstw z rzędu mogła zakończyć się porażką.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24