Początek był niemrawy, żadna z drużyn nie kwapiła się do ataku. Pierwsza składna akcja miejscowych zakończyła się trafieniem. Świetną krosową piłkę ze swojej piłki posłał Karol Wota. Jakub Pluta popędził w pole karne, podholował futbolówkę, po czym wyłożył ją do Mateusza Buczkowskiego, który pewnym trafieniem dał miejscowym prowadzenie.
Po chwili na listę strzelców mógł wpisać się Pluta, jednak z trudnej pozycji oddał zbyt lekki strzał, by zaskoczyć Artura Kuźmę. W 22. minucie z daleka przymierzył Łukasz Czub i z problemami obronił golkiper Polonii. W 33. minucie rzut wolny z 30 metrów egzekwował Krystian Kazek. Posłał piłkę w pole karne, gdzie niepewnie interweniował Patryk Strawa. Futbolówka spadła pod nogi Mateusza Kowalskiego, który nie zastanawiał się długo i pewnie trafił do siatki.
Na początku drugiej połowy Rafał Noga tuż przed polem karnym sfaulował Pawła Piątka, choć obrońca gospodarzy długo protestował, twierdząc, że faulu nie popełnił. Kazek przymierzył z rzutu wolnego, ale Strawę wyręczył jeden z obrońców, wybijając
futbolówkę na rzut rożny. Po godzinie gry goście grali w osłabieniu. Grzegorz Gielarowski sfaulował Czuba i musiał opuścić plac gry. Miejscowi podkręcili tempo, dwukrotnie próbował Jakub Kloc, ale bez powodzenia. W końcu na kwadrans przed końcem piłkę w polu karnym otrzymał grający dobry mecz Pluta i pewnym strzałem wyprowadził Piasta na prowadzenie.
Gospodarze mogli jeszcze kilka razy trafić do siatki, ale nie mieli sposobu na bramkarza gości. Próbował Tomasz Socha, Waldemar Jaroch czy Marcin Sobol, lecz bez powodzenia. Polonia nie miała pomysłu na zaskoczenie rywala. Uderzenie z daleka Piątka zdołał wyłapać Strawa.
Piast Tuczempy Polonia Przemyśl 2:1 (1:1)
Bramki: 1:0 Buczkowski 15, 1:1 Kowalski 33, 2:1 Pluta 75.
Piast: Strawa 6 – Pasaj ż 6 (68 Barszczak), Sobol 6, Noga ż 6, Wielgosz 6 – Pluta 8, Wota 7, Kloc 6, Czub 6 (90 Socha) – Buczkowski 7 (68 Jaroch), Wiącek 6 (86 Demski). Trener Marek Strawa.
Polonia: Kuźma 6 – Czuryk 5, Kuźniar 5, Savchuk 5, Gielarowski żżcz [60] 3 – Janas 4 (46 Głuszko 5), Kowalski 6, Błahuciak 5, Kazek 6, Adamski 5 (62 Sedlaczek) – Piątek 5. Trener Piotr Cisek.
Sędziował Kisiel 6 (Ropczyce). Widzów 300.
Świątek w finale turnieju w Rzymie!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?