Anglia - Włochy LIVE! Pora na hit w grupie D

Filip Błajet
Na ten pojedynek czekają wszyscy. Anglia, w którą nie wierzą nawet brytyjscy kibice i Włosi, którzy zawsze są wymieniani w gronie faworytów do końcowego triumfu zmierzą się ze sobą w Manaus. Let’s get ready to rumble in the jungle!

Eksperci są zgodni – tak słabej kadry Anglicy nie mieli od bardzo dawna, a po remisie w towarzyskim meczu z Hondurasem cierpliwość skończyła się także kibicom. Odczuł to Daniel Sturridge, który w trakcie spotkania oberwał puszką po piwie. Mimo, że rezultaty spotkań towarzyskich nie napawają optymizmem, to Hodgson cieszy się z wpływu młodych piłkarzy na swój zespół. Podczas mistrzostw ważną rolę może odegrać chociażby Raheem Sterling i Alex Oxlade-Chamberlain, jeśli tylko wróci do zdrowia.

Linia defensywna to same pewniaki. W bramce Joe Hart, który miał udaną końcówkę sezonu, na prawej stronie Glen Johnson, który praktycznie nie ma na swojej pozycji konkurencji. Duet stoperów stworzą zapewne Phil Jagielka i Gary Cahill, na których Hodgson bazuje już od dawna. Z kolei lewa flanka to miejsce Leightona Bainesa, który świetnie bije stałe fragmenty gry. Obraz, jaki się nam wyłania to solidna defensywa, bez wielkich nazwisk.

Ważną rolę do odegrania w dzisiejszym meczu powinien mieć Danny Welbeck. O ile tylko Anglik będzie w pełni zdrów, to z pewnością wyjdzie w wyjściowej jedenastce. Dużą zaletą zawodnika Manchesteru United jest gra defensywna i to te czynniki mogą wpłynąć na decyzję Hodgsona. Welbeck jako plaster, który przeszkadza Pirlo? Czemu nie.

Inna zagwozdką jest to, kto będzie partnerował Gerrardowi w środku pola. Czy będzie to Jordan Henderson, klubowy kolega z Liverpoolu, młody i przebojowy Jack Wilshere czy waleczny oraz ambitny James Milner? Angielskie media awizują, że największe szanse ma zawodnik The Reds. Okazje do występu może mieć też inny zawodnik z miasta Beatlesów, czyli Raheem Sterling, którego Hodgson mógłby wystawić na jednym ze skrzydeł. Młody Anglik o miejsce w wyjściowym składzie rywalizuje z Adamem Lallaną.

Najważniejszą postacią będzie jednak Wayne Rooney, na którego będą zwrócone oczy wszystkich angielskich kibiców. Popularny "Wazza" nie strzelił jeszcze gola na żadnym mundialu i teraz postara się to zmienić. Bez względu na to, czy Hodgson zdecyduje się go wystawić na lewym skrzydle, czy jako wsparcie dla Sturridge’a, to w "Białym Pele" Włosi muszą upatrywać największego zagrożenia.

Włosi, choć wymieniani oczywiście w gronie faworytów do ostatecznego triumfu, nie imponują ostatnio formą. Azzuri nie wygrali żadnego z ostatnich 7 międzynarodowych meczów, a wśród nich znalazł się kompromitujący remis z Luksemburgiem. Ekipa Prandelliego to jednak zespół wielkich turniejów, więc zmotywowanych Włochów zawsze trzeba się obawiać, szczególnie po świetnych mistrzostwach Europy na stadionach w Polsce i Ukrainie.

Największą gwiazdą w ekipie z Półwyspu Apenińskiego jest oczywiście Mario Balotelli. Każdy wie, że to piłkarz nietuzinkowy o wielkich umiejętnościach. Jednak o tym, czy je pokaże, czy też nie, często decyduje jego humor. Jeśli dzisiejszego wieczoru Balo będzie chciało się grać, to Anglicy mogą mieć spore problemy. Póki co pojawiały się pogłoski o konflikcie napastnika ze szkoleniowcem kadry, a coraz więcej kibiców domaga się miejsca w składzie dla Immobile, który ma za sobą wspaniały sezon w barwach Torino.

Jedynym piłkarzem, z którego usług nie będzie mógł skorzystać Prandelli, jest Mattia de Sciglio. W jego miejsce pojawić się może Bonucci. Po przebytej grypie w pełni dyspozycji wydaje się być Marco Verratti, który może zagrać na pozycji ofensywnego pomocnika. Problemem dla włoskiego szkoleniowca jest także nieobecność Montolivo. Rozgrywający Milanu doznał kontuzji tuż przed mundialem, a mógł odegrać bardzo ważną rolę grając na pozycji numer 10.

Najważniejsza dla przebiegu spotkania może być walka w środku pola. Czy De Rossi zneutralizuje Gerrarda? Czy Welbeck da radę zabiegać Pirlo? Jaką twarz pokaże Henderson? Odpowiedzi na te pytania mogą zadecydować o końcowym wyniku meczu.

Warto wspomnieć, że mecz obędzie się na stadionie usytuowanym w sercu Amazonii. Zdaniem Gary’ego Neville’a miejsce rozegrania spotkania może mieć także duży wpływ na rezultat. Na stadion w Manaus już w grudniu narzekał Roy Hodgson, który nie był zadowolony z losowania. Kto lepiej przystosuje się do warunków atmosferycznych, a kto nie wytrzyma starcia kondycyjnie?

Dla Anglików to będzie szansa na rewanż za ostatnie Mistrzostwa Europy, kiedy to Włosi wyeliminowali Synów Albionu po rzutach karnych. Holendrzy dali wczoraj dobry przykład, jak powinno się dokonywać piłkarskiego odwetu. Z kolei Włosi na pewno będą chcieli przerwać swoją passę meczów bez zwycięstwa. Szczególnie, że w grupie jest jeszcze Urugwaj, który także czyha na miejsce w 1/8 finału…

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24