Bayer Leverkusen mocny jak nigdy. Wysokie zwycięstwo z Unionem Berlin. Bayern Monachium ma się kogo obawiać

OPRAC.:
Jacek Czaplewski
Jacek Czaplewski
Bayer Leverkusen - Union Berlin 4:0
Bayer Leverkusen - Union Berlin 4:0 PAP/EPA
Liga niemiecka. Walka o miano mistrza Niemiec nabiera rozpędów. Bayer Leverkusen ograł gładko Union Berlin (4:0) i wrócił na fotel lidera, z którego strącił Bayern Monachium. Między pretendentem a obrońcą tytułu są tylko dwa punkty różnicy.

Bundesliga. Bayer Leverkusen - Union Berlin 4:0

"Aptekarzy" notują najlepszą serię w historii występów w Bundeslidze, w czym duża zasługa skutecznego hiszpańskiego obrońcy Alexa Grimaldo. Były zawodnik Benfiki Lizbona w niedzielę dał gospodarzom prowadzenie w 23. minucie, zdobywając szóstego gola w sezonie, a ma też cztery asysty.

31 punktów na 33 możliwe to wyrównanie najlepszego wyniku w historii niemieckiej ekstraklasy, który był dziełem w sezonie 2015/16 Bayernu Monachium, z Josepem Guardiolą w roli szkoleniowca i w składzie z... Alonso.

"Nie poświęcamy zbyt dużo uwagi rekordom. Chcemy krok po kroku iść do przodu" - przyznał hiszpański trener Bayeru.

Ekipa z Leverkusen odzyskała dwupunktową przewagę nad broniącym tytułu Bayernem, który w sobotę wygrał z Heidenheim 4:2. Dwie bramki zdobył Harry Kane, który ma już 17 ligowych goli w tym sezonie.

Anglik wpisał się na listę strzelców w 14. i 44. minucie, dwukrotnie po asystach Leroya Sane. Nikomu przed nim w historii Bundesligi nie udało się zdobyć tylu bramek w pierwszych 11 kolejkach.

Gdyby sprowadzony tego lata z Tottenhamu Hotspur za ok. 100 milionów euro Kane utrzymał obecną częstotliwość trafiania do siatki, zakończyłby sezon z ponad 50 bramkami. Rekord należy do Roberta Lewandowskiego, który w rozgrywkach 2020/21 zdobył 41 goli, poprawiając po prawie pół wieku osiągnięcie słynnego Gerda Muellera (40).

Na przeciwnym biegunie jest Union, który w ostatnich latach stale szedł w górę i w tym sezonie zadebiutował w Lidze Mistrzów. W środę przerwał serię 12 porażek remisując w Napoli 1:1, ale kolejna przegrana w Bundeslidze - dziewiąta z rzędu - kosztowała zespół trenera Ursa Fischera spadek na ostatnią pozycję w tabeli.

"Dziś widoczna była między drużynami różnica klasy, choć mocno ułatwiliśmy rywalom zadanie zdobywania goli" - szwajcarski trener.

Przed rokiem obie jedenastki spotkały się w 13. kolejce i wtedy liderem był... Union, a Bayer plasował się w strefie spadkowej.

"To pokazuje, jaką drogę przeszliśmy. Teraz czas na przerwę na mecze reprezentacji. Mam nadzieję, że wszyscy moi zawodnicy wrócą zdrowi" - podsumował Xabi Alonso. PAP

od 16 lat

LIGA NIEMIECKA w GOL24

Co jeśli nie piłka nożna? Sztuczna inteligencja odpowiedziała, jak Robert Lewandowski wyglądałby w innych zawodach. Oto Polak jako lekarz, adwokat czy nauczyciel.

Robert Lewandowski i popularne zawody. Sztuczna inteligencja...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gol24.pl Gol 24