Cabaj: Motywacja nam siadła po pierwszej straconej bramce

Natalia Doległo
Marcin Cabaj
Marcin Cabaj Ryszard Kotowski
- Motywacja nam "siadła" po pierwszej straconej bramce, bo wiedzieliśmy, że aby awansować, musimy strzelić cztery gole - mówił po przegranym 0:5 meczu rewanżowym 1/4 Pucharu Polski z Zagłębiem Lubin bramkarz Sandecji Nowy Sącz, Marcin Cabaj.

- Szkoda, że worek z bramkami otworzył się dla naszych rywali i to bardzo szeroko. Stwarzali sobie sytuacje i wykorzystywali praktycznie każdą z nich - analizował golkiper, który mecz oglądał z ławki rezerwowych. - Nasza linia obrony cały czas jest przebudowywana, ciągle dochodzą nowi zawodnicy. Mieliśmy tam trzech nowych graczy, do tego dwóch nowych defensywnych pomocników. Na razie nie wygląda to dobrze - stwierdził piłkarz nowosądeczan.

Trener Ryszard Kuźma "na gorąco" nie chciał komentować rozmiarów porażki, podziękował natomiast drużynie Oresta Lenczyka za naukę. - Mam nadzieję, że jak najwięcej z niej wyciągniemy na przyszłość. Nasza przygoda z Pucharem Polski się zakończyła. Jednak były to dla nas Himalaje, tak jak napisał to któryś z redaktorów. W tym spotkaniu mieliśmy momenty, kiedy staraliśmy się dorównać kroku rywalom, ale nie ma co ukrywać, że Zagłębie miało przewagę i w elemencie szybkościowym i taktycznym - przyznał Kuźma na konferencji prasowej.

- Emocje jeszcze nie ostygły, więc szkoleniowiec na razie nic nie mówił. Jednak na pewno w środę dokładnie przeanalizujemy nasze błędy - podsumował Cabaj.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24