Przyjeżdżając na finał Euro 2012 do Kijowa fani piłki nożnej spragnieni atmosfery turnieju mogą poczuć zawód już na dworcu. Poza nielicznymi kibicami wysiadającymi z pociągów, najczęściej Hiszpanami, plakatami na ścianach i taksówkarzami proponującymi podwózkę na Stadion można by pomyśleć, że wysiadło się w złym mieście.
Idąc ulicami Kijowa w stronę stadionu czuć zmęczenie turniejem. Wpływ na taki stan ma na pewno to, że bardzo szybko odpadli gospodarze, a do finału nie dostały się ekipy, którym towarzyszyło najwięcej wiernych fanów. Na ulicach praktycznie nie dało się dzisiaj spotkać Włochów, a Hiszpanie byli nieliczni, jednak jak zawsze pozytywnie nastawieni. Nie mają wątpliwości kto jutro zwycięży. - Przejdziemy do historii! Zdobędziemy trzeci tytuł z rzędu - zapewniał Hugo z Valencii, który do Kijowa przyleciał specjalnie na finał z grupą przyjaciół. - Dobrze, że w finale nie trafiliśmy na Niemców. Z Włochami poradzimy sobie bez problemu - dodał.
Co ciekawe, w Kijowie jest wielu Niemców, którzy zakupili bilety na finał będąc przekonanymi, że ich reprezentacja zagra w finale. Teraz część z nich mimo iż już tu przyjechała stara się sprzedać wejściówki. - Nie wiem, chyba tak zrobię. Euro straciło smak - powiedział nam spotkany na dworcu Johan z Frankfurtu, który ze smutkiem w głosie wspominał finał. - Dlaczego to zawsze muszą być Włosi? - pytał z rozgoryczeniem. - To co pokazał w tym meczu Podolski, bez urazy, ale z takim nastawieniem lepiej żeby grał dla Polski. Wasza reprezentacja też się nie popisała - dodał.
Wszyscy próbujący sprzedać bilety pod stadionem mogą mieć z tym duży problem. Jeszcze rano UEFA informowała, że bilety na finał są jeszcze do nabycia drogą oficjalną. Pod stadionem też nikt nie może liczyć na to, że sprzeda je drożej niż po cenie nominalnej. Zwłaszcza, że wszystko wskazuje na to, że ma finale Euro może jutro nie być kompletu.
Z Kijowa - Marcin Szczepański / Ekstraklasa.net
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?