Elsner: Atmosfera jest dobra. Na boisku i poza nim trzymamy się razem

Jakub Guder / Gazeta Wrocławska
Rok Elsner
Rok Elsner Polskapresse
- U nas było cały czas spokojniej, niż pisały niektóre media. W każdym klubie zdarzają się takie lub inne sytuacje. Atmosfera jest jednak dobra. Na boisku i poza nim trzymamy się razem - mówi o sytuacji w Śląsku Rok Elsner, pomocnik wrocławian.

Zobacz także w Gazecie Wrocławskiej: Śląsk - Legia: To będzie ostatni mecz Gikiewiczów?

Gdybyście wygrali z Wisłą i Jagiellonią, mecz z Legią byłby spotkaniem lidera z wiceliderem.
Jeszcze trochę z chłopakami rozmawiamy o tych meczach, bo straciliśmy tam sporo punktów. Graliśmy dobrze, ale wiemy jak się skończyło. Jednak w sezonie każdy gdzieś gubi oczka. Jeśli pokonamy Legię, to nie będziemy już pamiętać o tamtych dwóch spotkaniach.

Zgodzi się Pan, że Wasz pojedynek z Lechem to najlepszy mecz WKS-u w tym roku kalendarzowym?
Jak się chwilę zastanowić, to pewnie jest w pierwszej trójce. Z Jagiellonią i Wisłą też nie było źle.

Nie ugną się pod Wami nogi w piątek, gdy przypomnicie sobie o porażce z Legią 0:4 z początku roku?
Nie. Takie mecze masz 2-3 w sezonie. Tam był szybki gol i potem zaraz czerwona kartka. Potem wygraliśmy z nimi w Superpucharze i teraz jesteśmy skoncentrowani. Chcemy na urlop pojechać po wygranej. Być na drugim miejscu, albo przynajmniej blisko lidera. Nasze szansę oceniam pół na pół. Legia ma dużo punktów. My też strzelamy dużo bramek, ale mamy problemy w obronie. Gramy jednak otwarty futbol, stwarzamy sobie dużo sytuacji i gdy tracimy gola, to nie jest wina tylko defensywy, ale całego zespołu.

Nie macie w składzie kogoś takiego jak Daniel Ljuboja. On może rozstrzygnąć losy meczu w pojedynkę.
To klasowy zawodnik, ma bardzo dobre CV. Może faktycznie nie mamy takiej indywidualności, ale jesteśmy zespołem. To nasza siła.

Po aferze z Mrazem w szatni już jest spokojnie?
U nas było cały czas spokojniej, niż pisały niektóre media. W każdym klubie zdarzają się takie lub inne sytuacje. Atmosfera jest jednak dobra. Na boisku i poza nim trzymamy się razem.

Uważa Pan, że za szybko podziękowano Słowakowi?
Nie chciałbym za dużo mówić na ten temat. Wiem tylko, że to był dobry zawodnik, a szkoda że nie został z nami, bo to był też nasz przyjaciel.

Co chciałby Pan dostać na mikołajki? Wygraną z Legią?
Jak najbardziej. No i żeby zdrowie dopisywało.

A nowy kontrakt ze Śląskiem?
Też! Jeszcze jakby był wysoki... (śmiech). Żartuje. Spokojnie, na to mam jeszcze czas. Kilka razy rozmawialiśmy, ale jeszcze bez mojego menedżera. Może w klubie po nowym roku będą wiedzieli też coś więcej o finansach, a ja mogę bez problemów pograć do czerwca. Nawet jak teraz nie podpiszę nowej umowy, to nie muszę odchodzić już zimą.

Gazeta Wrocawska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24