Arsenal – Everton LIVE! Kto wykorzysta swoją szansę?

Mariusz Lesiak
Piłkarska sobota w Premier League przyniosła nam wiele niespodziewanych rezultatów, z których dziś będą chciały skrzętnie skorzystać dwie największe rewelacje obecnej kampanii, czyli Arsenal oraz Everton.

Ligowa rzeczywistość

Obie drużyny to niewątpliwie największe niespodzianki obecnej kampanii. W przedsezonowych zapowiedziach nikt tak naprawdę nie stawiał Arsenalu w gronie zespołów, które mogą wygrać ligę. Nikt także nie wierzył w nagłe przebudzenie "The Toffees" i walkę o europejskie puchary.

Rzeczywistość jednak wszystko zweryfikowała. Podopieczni Arsene Wengera bardzo dobrze weszli w sezon i po 14 kolejkach są liderem Premier League z 34 punktami na koncie. Warto zaznaczyć, że "Kanonierzy" legitymują się na tę chwilę także najskuteczniejszą defensywą, która jak do tej pory straciła tylko 10 bramek. Natomiast goście dzisiejszego spotkania mają siedem punktów mniej i plasują się na piątym miejscu.

Raport kadrowy

Niestety obaj trenerzy nie będą mogli skorzystać ze wszystkich swoich najlepszych zawodników. Lista graczy kontuzjowanych krótsza jest w zespole z miasta Beatlesów, a znajdują się tylko na niej Leighton Baines, Arouna Kone i Darron Gibson.

Więcej problemów z desygnowaniem zawodników do pierwszej jedenastki ma Arsene Wenger. Opiekun "The Gunners" nie będzie mógł skorzystać z usług Lukasa Podolskiego, Alexa Oxlade-Chamberleina, Bacary'ego Sagny, Abou Diaby'ego oraz Mathieu Flaminiego.

Niepowtarzalna szansa

Sobotnie rezultaty dają niepowtarzalną szansę "Kanonierom". Arsenal ma okazję wykorzystać potknięcia Chelsea, która przegrała wyjazdowy mecz ze Stoke, oraz Manchesteru City, który podzielił się punktami z Southamptonem, i odskoczyć najgroźniejszym rywalom na odpowiednio siedem i osiem punktów. W tej kolejce tylko Liverpool zanotował zwycięstwo, ale i tak ewentualne trzy punkty na Emirates Stadium dzisiejszego popołudnia pozwolą utrzymać siedmio punktową przewagę nad "The Reds".

Everton najlepszy

Nikt nie spodziewał się, że Everton będzie w tym sezonie grał tak miło dla oka, a oprócz tego będzie gromadził punkty w trybie ekspresowym niczym TGV, który połyka kolejne kilometry z szybkością "światła" (porównując poprzednie sezony do tego). Dzięki dobrej grze "The Toffees" mają na swoim koncie 7 zwycięstw, 6 remisów i przede wszystkim tylko jedną porażkę, czyli najmniej w całej stawce. Everton przegrał jedynie październikowe spotkanie z Manchesterem City. Jeżeli dziś goście podtrzymają swoją dobrą passę i nie doznają smaku porażki mają szansę doskoczyć do lokalnego rywala oraz Cheslea. W razie wygranej zespołu z niebieskiej części Merseyside zrównają się punktami z wyżej wymienioną dwójką.

Karty historii

Everton nie miał ostatnio szczęścia w rywalizacji z Arsenalem. Liverpoolczycy czekają na zwycięstwo z "Kanonierami" na ich terenie ponad 17 lat. Ostatni raz wygrać "The Toffess" w stolicy udało się w 1996 roku (2:1).

W poprzednim sezonie obie drużyny dwukrotnie dzieliły się punktami (0:0 na Emirates, oraz 1:1 na Goodison Park).

5 ostatnich rywalizacji Arsenalu z Evertonem na Emirates Stadium:

16.04.2013 PL Arsenal FC - Everton FC 0 - 0
10.12.2011 PL Arsenal FC - Everton FC 1 - 0
01.02.2011 PL Arsenal FC - Everton FC 2 - 1
09.01.2010 PL Arsenal FC - Everton FC 2 - 2
18.10.2008 PL Arsenal FC - Everton FC 3 - 1

Posędziują

Arbitrem głównym tego spotkania będzie wszystkim dobrze znany Howard Webb. Na liniach pomagać mu będą Mullarkey oraz Cann. Natomiast w rolę sędziego technicznego wcieli się Anthony Taylor.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24