Bawarczycy szlifowali wyśmienitą passę 17 meczów bez porażki. Co ciekawe, jako gospodarz Bayern w obecnej kampanii wygrał wszystkie pojedynki. Głównym celem podopiecznych Pepa Guardioli było potwierdzenie dominacji również w dzisiejszym spotkaniu.
Goście z Hoffenheim na Allianz Arenę przyjechali z bagażem dwóch porażek z rzędu: Hoffe przegrało z Borussią Moenchengladbach 1:3, a tydzień później uległo FC Koeln 3:4. Mimo dwóch słabszych pojedynków, podopieczni Gisdola zajmowali bardzo dobre, 5. miejsce w tabeli Bundesligi.
Na ławce rezerwowych gospodarzy pojawił się Bastian Schweinsteiger, który od dłuższego czasu leczył uraz, a dziś był gotowy zasiąść na ławce.
Początek meczu był dosyć spokojny, ale tempo gry kontrolowali gospodarze. Pierwsi jednak zaatakowali goście. Tarik Elyounoussi przedzierał się lewą stroną boiska, wrzucił przed bramkę, a tam Modeste, w sobie znany tylko sposób nie trafił do bramki Neuera. Kilka minut później będący z lewej strony boiska Franck Ribery zagrał piłkę w pole karne do Thomasa Muellera, ale Niemiec nie potrafił skierować z kilku metrów piłki do bramki Baumanna. W 23. minucie kibice zgromadzona na Allianz Arena mogli cieszyć się z pierwszej bramki dla Bayernu. Na strzał z dystansu zdecydował się Mario Goetze, były zawodnik Borussii Dortmund silnym strzałem umieścił piłkę w bramce.
Na pięć minut przed końcem pierwszej części spotkania swoje trafienie dołożył Lewandowski, który wykorzystał dośrodkowanie z prawej strony pola karnego Robbena. Polak ładnie nabiegł na piłkę i strzałem głową pokonał Baumanna.
Druga połowa rozpoczęła się jak pierwsze minuty rywalizacji, spokojne tempo kontrolowane przez zawodników Bayernu Monachium. W 56. i 57. minucie gospodarze stworzyli sobie dwie dogodne sytuacje do podwyższenia prowadzenia. Najpierw dwójkową akcję Robbena i Lewandowskiego próbował wykończyć ten drugi, a kilkanaście sekund później Goetze oddał dwa strzały, najpierw obronił bramkarz, a potem ofiarnie interweniowali defensorzy Hoffenheim.
W 76. minucie powinna paść bramka dla gości, prawą strona boiska przedzierał się jeden z podopiecznych Gisdola, piłka trafiła an 5 . metr przed bramka do Adama Szalaia, ale Węgier trafił wprost w Neuera.
W 78. minucie na murawie pojawił się Bastian Schweinsteiger, który został przywitany owacja an stojąco. Był to pierwszy występ Niemca w obecnym sezonie. Kilka minut później dwójkową akcję Robben - Lewandowski wykończył Holender, który z kilku metrów podciął piłkę nad wychodzącym bramkarzem gości i podwyższył prowadzenie na 3:0. W 87. minucie wynik spotkania ustalił Sebastain Rode, który strzelił swoją pierwszą bramkę w barwach Bayernu.
W ostatnich sekundach napastnik gości - Szalai obejrzał jeszcze czerwona kartkę za brutalny faul na Dante. Tym samym Bayern przedłużył swoją serię do 18 meczów bez porażki. Cieszy dobry występ Lewandowskiego, który strzelił bramkę oraz asystował.
Bayern w następnej kolejce uda się do Berlina na mecz z Herthą, a Hoffenheim podejmie u siebie Hannover 96.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
