Brzyski i Vrdoljak po meczu z Lechem (OPINIE, WIDEO)

Konrad Kryczka, T-Mobile Ekstraklasa/x-news
Emocjonujące spotkanie Legii i Lecha zakończyło się bramkowym remisem 2:2. Na boisku się działo, a więc poza nim również, przynajmniej jeżeli chodzi o to, co piłkarze mieli do powiedzenia. Sprawdźcie, jak to spotkanie widzieli zawodnicy Legii.

Tomasz Brzyski (Legia): Patrząc na przebieg meczu, wynik jest chyba sprawiedliwy. Przegrywaliśmy 0:2 i mogło się dla nas skończyć nieciekawie, ale dobrze, że w drugiej połowie się obudziliśmy i zaczęliśmy grać swoją ofensywną piłkę, co przyniosło efekty. Myślę, że patrząc na przebieg meczu, straciliśmy dwa punkty, aczkolwiek Lech zagrał dzisiaj dobrze, zwłaszcza w I połowie. Trochę nas uśpił, bo cofnął się pod swoje pole karne i nas kontratakował. Strzelił dwie bramki i musieliśmy odrabiać straty. Udało się zremisować, choć myślę, że gdybyśmy mieli jeszcze kilka minut, to moglibyśmy ten mecz wygrać.

(O bramce) Ważne, że wpadło, bo to dało sygnał, że jeszcze możemy coś w tym meczu ugrać.

Źle podeszliśmy do pierwszej połowy. Była dziwna i trzeba o niej jak najszybciej zapomnieć, bo w drugiej części spotkania to my dominowaliśmy i stawialiśmy warunki. Nie może nam się przytrafić taka połowa, jak ta pierwsza, bo w Europie jeszcze bardziej doświadczony zespół może to wykorzystać.

Ivica Vrdoljak (Legia): Towarzyszą nam mieszane uczucia. Z jednej strony cieszymy się z bramki na 2:2, ale pamiętamy też, że przed rozpoczęciem tego spotkania interesowała nas jedynie wygrana. Na końcu uratowaliśmy ten punkt i możemy być dumni z walki do końca i z pokazania naszego charakteru. Nie jesteśmy jednak całkowicie zadowoleni, bo chcieliśmy, żeby trzy punkty zostały w Warszawie, a niestety został tylko jeden, a jeden jedzie do Poznania.

Lech strzelił takie bramki, jakie nie powinny nam się zdarzyć. Trochę błędy indywidualne, brak decyzji, czy wybić piłkę, czy nie, ale to jest piłka i takie trafienia się zdarzają. Tak samo, jak my strzeliliśmy bramkę kontaktową. Myślę, że z tej pozycji Tomek Brzyski na pewno nie strzelał, ale piłka wpadła do bramki. Taka jest piłka.

Rozmawiał i notował: Konrad Kryczka / Ekstraklasa.net

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24