Lechia znalazła rozgrywającego? Klubowy kolega Lekovicia na testach medycznych

jac
Stojan Vranjes może trafić do Lechii Gdańsk
Stojan Vranjes może trafić do Lechii Gdańsk internet
27-letni pomocnik Stojan Vranjes przechodzi testy medyczne w Lechii Gdańsk. Jeśli ich wynik okaże się pozytywny, trzykrotny reprezentant Bośni i Hercegowiny podpisze kontrakt – poinformował na Twitterze dziennikarz „Faktu”, Jakub Staszkiewicz.

W Gdańsku od dłuższego czasu poszukują operatywnej „dziesiątki”. W zeszłym tygodniu testy sportowe przechodził Nigeryjczyk Emmanuel Sani z Lazio Rzym, jednak już po dwóch dniach odesłano go do macierzystego klubu. Kolejnego kandydata odszukano szybko i w przeciwieństwie do Saniego nie będzie on musiał udowadniać boiskowej przydatności. Stojana Vranjesa, bo o nim mowa, od razu wysłano do kliniki medycznej Rehasport, gdzie przejdzie badania zdrowotne.

Vranjes ostatnie rok spędził w serbskiej Vojvodinie Nowy Sad, w której rozegrał 28 meczów i zdobył pięć bramek. Co ciekawe, szatnię dzielił z innym nowym lechistą, Nikolą Lekoviciem. Vranjes ma za sobą pięć występów w młodzieżowej reprezentacji Bośni i Hercegowiny oraz trzy w seniorskiej. Najgłośniej, i to w niekoniecznie pozytywnym świetle, zrobiło się o nim w czerwcu 2012 roku, kiedy w towarzyskim starciu z Meksykiem koszmarnym wybiciem piłki sprokurował utratę gola:

Zanim Vranjes trafił do Vojvodiny, grał także w Rumunii. Przez dwa lata występował w Pandurii Târgu Jiu (43 mecze, 11 goli), potem przez pół roku na wypożyczeniu w CFR Cluj (14 spotkań, 2 bramki). Karierę rozpoczynał w Borac Banja Luka, gdzie od 2005 do 2010 roku rozegrał 96 spotkań i strzelił 20 goli.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24