Przyglądając się wynikom poprzednich turniejów łatwo zauważyć pewną prawidłowość. Po Puchar Świata sięgały tylko drużyny z Ameryki Południowej lub Europy. Dodatkowo widać, że czyniły to na zmianę. Jedyne wyjątki od tej reguły, to gdy mistrzowi świat udawało się obronić tytuł. Taki wyczyn udał się po jednym razie Włochom i Brazylijczykom. Poza tym zawsze po drużynie z Ameryki Południowej wygrywali Europejczycy i na odwrót.
Na poprzednich mistrzostwach triumfowali włosi. Biorąc pod uwagę historię możliwe były dwa scenariusze. Albo obronią oni tytuł albo przejmie, go któryś z zespołów Ameryki Południowej. Jeszcze przed ćwierćfinałami wydawało się, że jest to bardzo realne, bo w turnieju pozostawał Urugwaj, Paragwaj, Brazylia i Argentyna. Dzisiaj w turnieju pozostał tylko Urugwaj i to w tej ekipie złożone są teraz wszystkie nadzieje Ameryki Południowej.
Przed Urugwajem trudne pojedynki. Najpierw z Holendrami, a później w przypadku zwycięstwa najpewniej z Niemcami. Mimo wielkiej sympatii i wiary w Forlana i kolegów, ciężko uwierzyć aby mogli sięgnąć po tytuł. Czekają ich pojedynki z dwoma doskonale poukładanymi zespołami, pełnymi świetnych zawodników. Szczęśliwie mogliby ograć jednych, ale już raczej nie dwóch pod rząd.
W tym wszystkim widać jeden scenariusz dający szanse Urugwajowi. Wspiąć się na wyżyny możliwości i pokonać holendrów, a później wierzyć że Hiszpanom znowu dopisze wielkie szczęście i pokonają Niemców. Do finału z przeciętnie grającymi Hiszpanami, Urugwaj stawałby z równymi szansami.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
