Dla łódzkiej drużyny była to już druga w tej rundzie wyprawa do Wodzisławia Śląskiego. Kilka tygodni temu ŁKS zremisował tam z Piastem 2:2, a jedną z bramek zdobył Marcin Mięciel. Od tego czasu najlepszy napastnik lidera nie zdobył gola. Inna sprawa, że długo musiał leczyć kontuzję. W dzisiejszym meczu były gracz Legii powetował sobie stracony czas. Trzy bramki, asysta i wywalczony rzut karny - oto bilans Mięciela z dzisiejszego spotkania. Dzięki postawie „Miętowego”, a także innych graczy, ŁKS odniósł efektowne zwycięstwo.
Trzeba jednak przyznać, że mecz mógł skończyć się jeszcze lepiej dla łodzian, bo w pewnym momencie prowadzili z Odrą 6:1. Dekoncentracja w końcówce spotkania sprawiła, że gospodarze zdobyli dwie bramki i zmniejszyli rozmiary porażki.
Mecz rozpoczął się jednak pod dyktando gospodarzy. W 5. minucie we własnym polu karnym ręką piłkę zagrał Romańczuk i sędzia przyznał rzut karny dla Odry. Jego wykonawcą był Czech Robert Caha. Bogusław Wyparło, który obronił karnego w zeszłym tygodniu, tym razy nie dał rady i było 1:0 dla gospodarzy. Na pewno gracze Odry nie spodziewali się wtedy, że przegrają ten mecz tak wysoko. ŁKS potrzebował siedmiu minut by się ocknąć. W 12. minucie gola zdobył Mięciel, minutę później Woźniczka, a w 18. - Bykowski. Minęło kolejne pięć minut i po faulu na Mięcielu sędzia podyktował rzut karny, którego pewnym wykonawcą okazał się Kosecki. W 35. minucie dośrodkowanie Klepczarka na bramkę zamienił Mięciel. Wynik 1:5 utrzymał się do przerwy i już wiadomo było, ze to lider tabeli wygra ten mecz i to prawdopodobnie bardzo wysoko.
Początek drugiej połowy mógł potwierdzić te przypuszczenia. W 50. minucie gola na 6:1 zdobył Mięciel i skompletował tym samym hat-tricka, a zarazem zdobył trzynastą bramkę w sezonie. Od tego momentu ŁKS osiadł na laurach. Odra, jak już było wspomniane zdobyła dwie bramki. Najpierw Wyparłę pokonał Figiel, a już w doliczonym, czasie gry ponownie rzut karny wykorzystał Caha.
Zwycięstwo łodzian sprawiło, że już niedługo mogą cieszyc się z awansu do Ekstraklasy. Już we wtorek ŁKS zagra ciężki mecz z GKS Katowice. Natomiast Odra niebezpiecznie zbliżyła się do strefy spadkowej. Dla klubu, który swego czasu grał w Pucharze UEFA spadek do II ligi byłby katastrofą zarówno sportową, jak i ekonomiczną.
Odra Wodzisław - ŁKS Łódź 3:6 (1:5) - zapis relacji live
21 maja 2011, 18:00 - Wodzisław Śląski (stadion MOSiR)
Odra Wodzisław Śląski - ŁKS Łódź 3:6
Odra: Nalepa (46' Musioł) - Brzozowski, Cybulski, Tanżyna, Caha - Sobik, Jary, Sikorski, Skrobacz, Jean Nganbe Nganbe - Figiel
ŁKS: Wyparło - Klepczarek, Łabędzki, Mowlik, Woźniczka (65' Adamski) - Kosecki (46' Kaczmarek), Kłus, Smoliński (46' Mączyński), Romańczuk, Bykowski - Mięciel
Gole: 1:0 Caha (4-karny), 1:1 Marcin Mięciel (12),1:2 Adrian Woźniczka (14), 1:3 Maciej Bykowski (18), 1:4 Jakub Kosecki (23-karny), 1:5 Marcin Mięciel (35), 1:6 Marcin Mięciel (51), 2:6 Rafał Figiel (79), 3:6 Robert Caha (90-karny).
Żółte kartki:[/b Cybulski, Caha - Wyparło
[b]Sędziował: Mariusz Złotek (Stalowa Wola)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
