Być może mecz przebiegałby inaczej, gdyby goście wyrównali niemal natychmiast po stracie gola. A okazję do tego mieli wyborną dosłownie kilkadziesiąt sekund po trafieniu przez Karola Adamiaka głową. Wówczas to w sytuacji sam na sam z sanockim bramkarzem znalazł się Kużdżał, ale Piotr Krzanowski stanął na wysokości zadania i uratował swój zespół przed stratą gola. Zaś zmarnowana szansa zemściła się na przyjezdnych naprawdę srodze.
Gospodarze bowiem całkowicie przejęli inicjatywę, opanowali każdą strefę boiska, i po pierwsze nie pozwolili rywalom po raz kolejny zagrozić swojej bramce, a po drugie sami imponowali szybkimi atakami, spychając przeciwników do głębokiej defensywy. Konsekwencją takiego stanu rzeczy były rzecz jasna bramkowe akcje miejscowych, przydarzające się w dość regularnych, i co ważniejsze podkreślenia, bardzo krótkich odstępach czasowych.
I tak dla przykładu sam Sebastian Sobolak mógł pewnie z 3 razy wpisać się na listę strzelców, wszak z tylu właśnie sytuacji jeden na jeden z bramkarzem wykorzystał jedną. Natomiast skutecznością i spokojem błysnął duet Rafał Domaradzki – Piotr Lorenc. Ten pierwszy, tuż po wznowieniu gry po przerwie, posłał prostopadłą piłkę do Lorenca, który precyzyjnym uderzeniem umieścił piłkę w siatce. Obydwaj wyróżniali się w tym spotkaniu aktywnością i w dużym stopniu przyczynili się do efektownego zwycięstwa sanoczan.
Sokół natomiast próbował swoich szans w stałych fragmentach gry. Egzekwowali ich piłkarze z Kolbuszowej kilka i za każdym razem poddawali próbie czujność defensorów Stali. We wszystkich przypadkach wszakże obrońcy zdawali egzamin.
Ekoball Stal Sanok - Sokół Kolbuszowa Dolna 3:0 (1:0)
Bramki: Adamiak 16, Lorenc 47, Sobolak 75.
Stal: Krzanowski 7 – Wójcik 7 (60 Kaczmarski 7), Kokoć 7, Adamiak 8, Słysz 7 – Domaradzki 8 (79 Posadzki), Tabisz 7 (76 Femin), Jaklik 7, Sieradzki 7 (60 Niemczyk 7), Lorenc 8 – Sobolak 7. Trener Mateusz Ostrowski.
Sokół: Paterak 6 – Skowron 3, Parys 4, Mazurek 4, Gorzelany 3 (70 B. Karkut) – Brudek 4 (55 Korab 4), Prokop 3 (80 P. Karkut), Kołacz 3, Kużdżał 4 (65 Bik), Dziedzic 3 (55 Maziarz 3) – Adrianowicz 3 (76 Krawczyk). Trener Rafał Leśniowski.
Sędziował Kublas 8 (Jarosław). Widzów 200.
Wrócił do Realu i przejął numer po Cristiano Ronaldo. Mariano Diaz zaprezentowany na Santiago Bernabeu
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?