Mielecki zespół przystąpi do boju z Widzewem w optymalnym składzie. Żadnej zawodnik nie pauzuje za kartki i nikt nie jest kontuzjowany. Przeciwnik wygląda na dobrze zorganizowanego, ostatnio łódzka ekipa regularnie punktuje. Łódzki zespół prowadzi dobrze znany na Podkarpaciu Daniel Myśliwiec, który w sierpniu ubiegłego roku był blisko przejęcia obowiązków Kamila Kieresia.
- Widzew wysoko zawiesi nam poprzeczkę. Wiosną ten zespół zdobył już 16 punktów, my 15. Oba zespoły będą miały argumenty po swojej stronie. Dyspozycja dnia zdecyduje o tym, jakie detale i jaki będzie wynik tego spotkania – ocenia Kamil Kiereś, trener PGE Stali Mielec.
Widzew ostatnio wygrał dwa domowe mecze: 3:1 z Koroną Kielce i 1:0 z Piastem Gliwice.
- Widzew to dobra drużyna, która ma bardzo dobry moment, poczuła serie punktową. Ostatnie dwa spotkania wygrała. To ekipa, która jeśli chodzi o strukturę i organizację gry zrobiła duży progres z perspektywy jesienni. To drużyna, która ma lidera – Bartka Pawłowskiego. Ma też strukturę gry taką, która powoduje duże atuty w ofensywie – podkreśla Kiereś.
Widzew ma nie tylko groźnych napastników, ale też skrzydłowych.
– Widzew ma wiele ofensywnych atutów. Pawłowski gra na pozycji nr 8 i ma sporo swobody i porusza się w takich strefach, że może oddać celny strzał. Nie powiem, że ten zespół ma kłopoty w obronie, ale będziemy szukać wykorzystać słabsze strony Widzewa. Z mojej perspektywy, trenerowi Danielowi Myśliwcowi udało się w tej progresji pracy z tym zespołem udało się znaleźć sporo równowagi w zależności defensywno-ofensywnej – ocenia Kiereś.
W ostatnich trzech meczach mielecka ekipa nie zdobyła bramki.
– Na wiosnę zdobyliśmy 8 bramek, to wynik na poziomie 9-10 miejsca w lidze, mamy też najmniej straconych bramek. Nie zdobyliśmy goli w zremisowanych meczach. Nie zgodzę się ze stwierdzeniem, że mamy problem z kreowaniem sytuacji w ostatnich meczach. Nie możemy powiedzieć, ze graliśmy słabo z Lechem Poznań. Z Koroną zabrakło celnych strzałów. Mecz w Kielcach pokazał, że brakowało nam ataku na trzecią tercję to jest ewidentnie do poprawy – zaznacza Kiereś.
Sztab szkoleniowy biało-niebieskich poświęcił tematowi kreowania i wykorzystywaniu okazji bramkowych sporo czasu na ostatnich treningach.
– Tak jak w życiu problemy zawsze się pojawiają. Czasem przychodzi coś, czego się nie spodziewać. Zawsze mówię, że problemy są w nas i rozwiązania też są w nas. Udało nam się wychwycić to, co nie funkcjonuje. To nie tylko zależności taktyczne, to są również zależności mentalne, funkcjonowania w meczu, determinacji, pasji – przyznaje Kiereś.
Początek sobotniego meczu z Widzewem o godzinie 15.00. Transmisja telewizyjna w Canale +, tekstowy live na gol24.pl. Jesienią w Łodzi, nasz zespół przegrał 0:1.
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?