PZPN z pełną stanowczością potępia przejawy agresji i naruszania obowiązującego prawa na trybunach stadionów piłkarskich. Jednocześnie po raz kolejny apeluje o niezbędne wsparcie ze strony administracji państwowej, w celu wyeliminowania chuliganów ze stadionów.
W ramach 1/32 finału Totolotka Pucharu Polski gorąco było nie tylko na stadionie w Wejherowie, gdzie pseudokibice o mały włos nie trafili z rakietnicy bramkarza Lechii Gdańsk, ale także podczas spotkania Widzew Łódź - Śląsk Wrocław.
- Podczas rozgrywanego w Wejherowie, w dniu 24 września 2019 r., meczu w ramach 1/32 finału Totolotek Pucharu Polski w kierunku Zlatana Alomerovicia, zawodnika Lechii Gdańsk, zostały wystrzelone z trybun materiały pirotechniczne, które mogły stanowić bezpośrednie zagrożenie dla jego życia i zdrowia. Klub Lechia Gdańsk SA stanowczo sprzeciwia się takim skandalicznym aktom chuligaństwa na trybunach. Po tym zajściu, jakie miało miejsce podczas pierwszej połowy meczu WKS Gryf Wejherowo – Lechia Gdańsk, zawodnicy oraz sztab jasno i wyraźnie stwierdzili, że kontynuowanie meczu jest obarczone wysokim ryzykiem. Mimo to wyszli na boisko, rozegrali drugą połowę meczu i wygrali spotkanie, awansując do kolejnej rundy - czytamy w oświadczeniu zamieszczonym na oficjalnej stronie Lechii Gdańsk.
Lechia Gdańsk potępia tego typu zachowania. Dalsza część oświadczenia poniżej:
Rozgrywki pucharowe to piłkarskie święto, na które kibice czekają z utęsknieniem, chcąc dopingować swoją drużynę. Dlatego niezrozumiałe i nieakceptowalne są zachowania, które mogą narazić zdrowie i życie sportowców. Takie incydenty nie mają nic wspólnego z piłką nożną i nie powinny mieć miejsca.
Jednocześnie apelujemy do Polskiego Związku Piłki Nożnej o wnikliwe zbadanie sprawy i wyciągnięcie odpowiednich wniosków. Zwłaszcza, że na trybunach, decyzją klubu WKS Gryf Wejherowo, ze względów bezpieczeństwa nie było kibiców Lechii, a jedynie kibice gospodarzy.
Oświadczenie w sprawie zajść podczas wtorkowego (24 września) meczu w Wejherowie wydał także Gryf, a dokładnie zarząd II-ligowego klubu. Istota tego pisma poniżej:
W związku z zaistniałą sytuacją zarząd klubu podkreśla, iż 2 godziny przed rozpoczęciem spotkania stadion został oddany pod opiekę profesjonalnej agencji ochrony, która miała za zadanie zadbać o bezpieczeństwo uczestników tego spotkania.
Ponadto pragniemy podkreślić, iż potępiamy zachowanie kibiców oraz nie bierzemy odpowiedzialności za ich zachowanie podczas wtorkowego meczu.
Nagrania z monitoringu zostały natychmiastowo zabezpieczone. Obecnie Policja wraz z firmą zabezpieczającą to spotkanie wyjaśnia okoliczności wtorkowego meczu.
Osoby, które zostały urażone chuligańskim wybrykiem pragniemy przeprosić oraz zapewnić, że w przyszłości podobne sytuacje nie będą mieć miejsca.
ZOBACZ KONIECZNIE
- Kim jest "cichy Pit" i kto tworzy siatkarską power couple?
- To oni dopingują polskich siatkarzy! Najlepsi kibice
- Te ciekawostki o polskiej siatkówce mogą Cię zaskoczyć
- Jak "postarzeli się" nasi siatkarze, a "odmłodniał" Heynen?
- Piękne partnerki polskich siatkarzy. Zobacz siatkarskie Wags
- Wszystko o Wilfredo Leonie w koszulce reprezentacji Polski
"Szpila" i "Tiger" znowu spełniają marzenia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?