Polonia nie traci nadziei na puchary, Cracovia jedną nogą w 1. lidze

Tomasz Kozimala
Polonia ciągle ma szansę na zakwalifikowanie się do europejskich pucharów
Polonia ciągle ma szansę na zakwalifikowanie się do europejskich pucharów sylwester wojtas
Na zakończenie 26. kolejki Ekstraklasy, warszawska Polonia pokonała Cracovię przy Konwiktorskiej (2:1). Mecz świetnie ułożył się dla Czarnych Koszul, które po przerwie podwyższyły szybko zdobyte prowadzenie. Tuż przed końcem bramkę kontaktową zdołali zdobyć goście z Krakowa.

Trzeba przyznać, że fatalnie od początku ułożyło się to spotkanie dla „Pasów”. Już w 4. minucie sędzia podyktował rzut karny dla gospodarzy. Nieporozumienie pomiędzy Radomskim a Kaczmarkiem, sprytnie wykorzysta” Dwaliszwili, którego musiał sfaulować golkiper gości. Sam poszkodowany wbił futbolówkę do siatki gości.

Cracovia rzuciła się do odrabiania strat i o ile nieźle rozgrywała piłkę w środku pola, to już pod polem karnym Przyrowskiego nie było tak dobrze. Ewidentnie brakowało większej ilości graczy ofensywnych, którzy mogliby stwarzać klarowne sytuacje. Za to gra Polonii może nie wyglądała błyskotliwie i porywczo, jednak podopieczni Czesława Michniewicza byli dziś piekielnie skuteczni. Mimo, że nie utrzymywali się długo przy piłce potrafili szybko skontrować przeciwnika.

Zobacz zdjęcia prosto ze stadionu przy Konwiktorskiej!

W drugą część meczu zdecydowanie lepiej weszli gracze Cracovii. Ataki „Pasów” nie przynosiły jednak skutków i to zawodnicy „Czarnych Koszul” po jednej z kontr podwyższyli wynik spotkania. Tym razem Brzyski wspaniale wyłożył piłkę „na tacy” Caniemu . Ten pierwszy zresztą rozgrywał dziś bardzo dobre zawody, co udowadniał swoimi wyśmienitymi dośrodkowaniami na kolegów z drużyny, co kilka razy kończyło się groźnymi strzałami w kierunku bramki strzeżonej prze Kaczmarka.

Cracovia zaś mimo walki, wyraźnie nie potrafiła stworzyć groźnej sytuacji pod bramką Polonii. Często mylili się Budziński, Visniakovs i van der Biezen. Ten ostatni strzelił nawet bramkę na trzy minuty przed końcem spotkania z rzutu karnego, ale to było wszystko na co było stać dziś krakowian.

„Pasy” w dalszym ciągu zajmują ostatnią lokatę w tabeli z dorobkiem 20 punktów, co nie wróży dobrze na resztę spotkań. Podopieczni Tomasza Kafarskiego mają trudny terminarz i jeżeli utrzymają się w lidze, to będzie naprawdę cud.

Natomiast poloniści są blisko europejskich pucharów i tracą tylko jeden punkt do Ruchu Chorzów, z którym zagrają już w najbliższy piątek. Zdaje się, że będzie to batalia o najwyższe cele i z pewnością zawodnicy obydwu drużyn nie będą odstawiać nóg.

Polonia Warszawa - Cracovia 2:1 (1:0) - czytaj zapis naszej relacji live z meczu

Bramki:
1:0 - Władimer Dwaliszwili 4' (rzut karny)
2:0 - Edgar Cani 70'
2:1 - Koen van der Biezen 87' (rzut karny)

Polonia Warszawa: Sebastian Przyrowski - Marcin Baszczyński, Tomasz Jodłowiec, Adam Kokoszka, Djordje Cotra - Paweł Wszołek (59' Bruno Coutinho), Łukasz Piątek, Łukasz Trałka, Tomasz Brzyski (70' Pavel Sultes) - Władimer Dwaliszwili (87' Maciej Sadlok), Edgar Cani

Cracovia: Wojciech Kaczmarek - Mateusz Żytko, Milos Kosanović, Arkadiusz Radomski, Bojan Puzigaca - Aleksejs Visnakovs (70' Sebastian Szałachowski), Vladimir Boljević (85' Mateusz Bartczak), Andraż Struna, Sławomir Szeliga (64' Hesdey Suart), Marcin Budziński - Koen van der Biezen

Żółte kartki: Adam Kokoszka, Djordje Cotra, Władimer Dwaliszwili (Polonia)

Czerwona kartka: Djordje Cotra (87', za drugą żółtą, Polonia)

Sędzia: Adam Lyczmański (Bydgoszcz)

Widzów: 2000

Sprawdź aktualną tabelę Ekstraklasy!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24