Lepsze nastroje po pierwszej kolejce panują w obozie Senegalu. "Lwy Terangi" dosyć niespodziewanie pokonały faworyta turnieju, Ghanę 2:1, chociaż przegrywali po pierwszej połowie 0:1 po trafieniu Andre Ayewa. W drugiej odsłonie podopieczni Alaina Giresse walczyli dosłownie do ostatniej sekundy. Najpierw do remisu doprowadził Mame Biram Diouf, a w doliczonym czasie gry Moussa Sow pogrążył podopiecznych Avrama Granta.
RPA nie może zaliczyć inauguracji tegorocznego turnieju najlepszych drużyn Afryki do udanych. Podopieczni Ephraima Mashaby ulegli Algierii 1:3, jednak to ekipa z Południa Afryki objęła prowadzenie, które powinna podwyższyć. W 54. minucie Thuso Phala strzelił bramkę, a minutę później podyktowany został rzut karny dla RPA. Do piłki podszedł Tokelo Rantie, który trafił w poprzeczkę. Jakby tego było mało, Algieria wyrównała za sprawą samobójczego trafienia Thulaniego Hlatshwayo. Potem Algieria dołożyła dwie bramki zdobyte przez Faouziego Ghoulama oraz Islamiego Slimaniego. "Bafana, Bafana" mieli dużego pecha, ponieważ mogli spokojnie prowadzić 2:0, jednak mecz wymknął się im spod kontroli i ostatecznie przegrali.
Dzisiejszy mecz RPA z Senegalem zapowiada się bardzo interesująco. Jeżeli "Lwy Terangi" wygrają, to zapewnią sobie awans do fazy pucharowej turnieju. RPA natomiast będzie chciało zatrzeć złe wrażenie po meczu z Algierią oraz pokazać, że stać ich na awans z grupy. Rywalizacja RPA z Senegalem w ostatnich latach była bardzo wyrównana. Z ostatnich czterech spotkań, aż trzy kończyły się remisami, a raz wygrały "Lwy Terangi".
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
