Santos: Chcemy podziękować Bogu za awans

- Jesteśmy bardzo, bardzo szczęśliwi. To, co osiągnęliśmy, jest niezwykle ważne. Ten wynik jest rezultatem naszej świetnej gry i wielkiej woli walki. Chcieliśmy podziękować Bogu, że udało nam się awansować do kolejnej rundy - powiedział na rozpoczęcie konferencji prasowej szkoleniowiec Grecji, Fernando Santos.

W meczu z Rosją żółty kartonik obejrzał Karagounis, co oznacza, że kapitan Hellady nie będzie mógł zagrać w kolejnym meczu. Błąd arbitra był jednak w tej sytuacji ewidentny, więc istnieje spore prawdopodobieństwo, że Grecy odwołają się w tej sprawie do UEFA. - Musimy teraz odpocząć, a dopiero później zastanowimy się nad tym czy odwoływać się od kartki Karagounisa. Jeśli jednak będziemy musieli radzić sobie bez niego, znajdę wyjście z tej sytuacji, byśmy w kolejnym meczu powtórzyli ten sukces - skwitował krótko portugalski szkoleniowiec.

Zwycięstwo Greków było możliwe, ale mało kto w to wierzył. Piłkarze Hellady dokonali jednak niemożliwego i awansowali do ćwierćfinału EURO 2012. - O końcowym rezultacie przesądziła przede wszystkim koncentracja. Znaleźliśmy ten brakujący element, przez brak którego nie osiągnęliśmy sukcesu w poprzednich spotkaniach. Nie pozwoliliśmy przeciwnikowi na rozwinięcie skrzydeł, dzięki czemu nie straciliśmy bramki. Reprezentacja Rosji jest niezwykle silna i dzisiaj również to pokazali. Zostawiają bardzo wiele przestrzeni przy akcjach ofensywnych, co stwarzało nam okazję do wyprowadzania kontrataków. Musieliśmy się skoncentrować na tym, by nie pozwolić Rosjanom na rozwinięcie skrzydeł i wykorzystania ewentualnych luk w ich defensywie spowodowanych ofensywną grą bocznych obrońców - analizował grę rywala trener Santos.

Na zakończenie konferencji prasowej szkoleniowiec Greków podziękował swoim zawodnikom za dzisiejszy sukces i... sprowadził ich nieco na ziemię.
- Chciałbym bardzo podziękować wszystkim moim graczom. Dali z siebie maksimum. Zrobili wszystko, a nawet więcej, by znaleźć się w ćwierćfinale. Pokazaliśmy wspaniały charakter i osiągnęliśmy wielki rezultat. Od jutra musimy skoncentrować się jednak na kolejnych meczach i twardo stąpać po ziemi. Nie możemy nagle pomyśleć, że jesteśmy najlepsi na świecie. Przegraliśmy dwa pierwsze spotkania i teraz musimy zrobić wszystko, żeby w dalszej fazie turnieju grać tak dobrze, jak dzisiaj.