Marek Koniarek (Rozwój Katowice): Remis uważam za sprawiedliwy. Oba zespoły bardzo chciały wygrać, wystawiły więcej zawodników ofensywnych niż w poprzednich meczach. Graliśmy z bardzo dobrym przeciwnikiem i chcieliśmy zaryzykować. Sytuacje były z jednej i drugiej strony, a najbardziej klarowną miał na głowie Sebastian Gielza. Nie strzelił, trudno. W końcówce Soliński wyjął też piłkę z samego okienka. Remis uważam za sprawiedliwy. Mecz mógł się podobać. Była walka, ataki z jednej i drugiej strony, nie było bronienia się. Dziękuję chłopcom i gramy dalej.
Krzysztof Kapuściński (Błękitni Stargard Szczeciński): Mimo że na boisku było tylu ofensywnych zawodników, mecz zakończył się bezbramkowym remisem. W pierwszej połowie może delikatnie więcej sytuacji mieliśmy my, w drugiej – Rozwój. Uważam podział punktów za sprawiedliwy. Tabela tak się układa, że siedem czy osiem drużyn wciąż jest w grze. Zostały cztery mecze. Będą piekielnie ciężkie. Trzeba się cieszyć z tego punktu.
źródło: Rozwój Katowice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?