Twitter Premier League, czyli nigeryjski sposób na hejterów

Patryk Kipigroch
Ruszyła nigeryjska Twitter Premier League
Ruszyła nigeryjska Twitter Premier League twitter
Poznajcie Efoghene Ori-Jesu, twórcę amatorskiej ligi w Nigerii, której początki sięgają portalu społecznościowego Twitter. Ten sam portal można uznać za ich ,,oficjalną stronę” do dyskusji i nie tylko. TPL zaczęła już przyciągać sponsorów!

Cała historia rozpoczęła się od... hejtów. Efoghene czytając negatywne komentarze podwórkowych znawców piłki nożnej rzucił im wyzwanie, aby ci stworzyli swoje drużyny i zagrali cały sezon z innymi. Historyczny dla tej ligi post kończy zdanie ,,Zagrajmy w piłkę i zobaczmy jak dobrzy jesteście naprawdę!”. Słowo stało się ciałem miesiąc później.

Ori-Jesu razem z grupą przyjaciół uwinęli się z wszystkimi formalnościami w maju 2014. roku. Udało im się pozyskać sponsora i to nie byle kogo, a firmę Samsung. W pierwszym sezonie Twitter Premier League wystartowały cztery drużyny - Red devils, The Guns, The Blues i The Rebels. Brzmi znajomo? Pierwsze trzy zakładali nigeryjscy fani Manchasteru United, Arsenalu i Chelsea, dlatego takie, a nie inne nazwy ich klubów. The Rebels zrzeszało fanów innych klubów z całego świata. Wszystko zostało zorganizowane na Twitterze.

Pierwszy sezon trwał jeden dzień, ale to, co działo się w mediach społecznościowych w Nigerii przerosło wszelkie oczekiwania Efoghene’a. - Oglądać nasz turniej przyszło około 500 osób. Myśleliśmy wtedy, że po prostu udało nam się zorganizować fajne, jednodniowe wydarzenie. Jednak to, co zobaczyliśmy potem na Twitterze zmieniło nasze podejście do tego pomysłu. Musieliśmy to powtórzyć! – wspomina pomysłodawca Twitter Premier League. Teraz, po ponad roku działalności, Twitter Premier League składa się z dziewięciu zespołów (w tym dwa żeńskie – Panthers i The Tsarinas) i ponad dwudziestu piłkarzy-amatorów, którzy walkę o złoto w TPL traktują bardzo poważnie.

Jeśli ktoś nie czuje się dobrze na boisku, dalej może uczestniczyć w każdym ligowym spotkaniu TPL. ,- Chcemy, aby każdy kto chce, mógł brać udział w tworzeniu naszej ligi. Potrafisz gotować? Przynieś nam swoje dania! DJ? Zapraszamy! Widziałem także osoby, które obok naszych meczów ćwiczyli yogę. Każdy może dodać tu coś od siebie - komentuje założyciel TPL.

Siła mediów społecznościowych zdaje się być dalej nieobliczona. Od pierwszego sezonu Twitter Premier League zebrało na trybunach ponad 1000 kibiców i rozegrało dopiero cztery sezony. We wszystkim pomagają za drobną opłatą wolontariusze, chociaż liczba tych, którzy chcą za to pieniądze zmniejsza się. Wszyscy zawodnicy, którzy biorą udział w spotkaniach, automatycznie stają się dobroczyńcami lokalnych firm charytatywnych, które dbają o edukację dzieci w Nigerii. - Bez naszych wolontariuszy, TPL nie osiągnęłoby tego samego, co dziś -mówi Deola Ibitola, kobieta odpowiedzialna za budżet ligi. - Wszystko co nas łączy, to pasja - dodaje.

Ligą zainteresowali się także managerzy aplikacji na smartfony Uber. Zapewnia ona wszystkim piłkarzom i kibicom chętnym obejrzeć mecz TPL darmowy dojazd lub zniżki w transporcie na boisko. Wraz z rozwojem ligi, do drużyn zaczęli dołączać połprofesjonalni zawodnicy, ale Efoghene zaznacza - na początku chodziło tylko o miłość do piłki. Dzisiaj każda z drużyn ma swojego sponsora na koszulkach, ale dalej nie jest to dla nas najważniejsze. Wszystkie nowości powstają spontanicznie i dla samej dobrej zabawy.

Nigeryjski dziennikarz sportowy Colin Udoh jest bardzo zadowolony z tej inicjatywy. Nie uważa, że z czasem mogłaby popularnością pokonać zawodową ligę Nigerii, nawet mimo afer korupcyjnych kilka lat temu, ale może spełnić swoje inne funkcje jak choćby zachęcanie młodzieży do uprawiania sportu, w tym wypadku piłki nożnej, która jest tam niezwykle popularna. Podsumowując – piłka nożna, muzyka, dobre jedzenie, przyjazna atmosfera i walka na poważnie o trofeum ligi, którą stworzyła internetowa społeczność. Społeczność osób lubiących udowadniać w praktyce swoją rację, zamiast zwykłym postem.

Oficjalny profil TPL

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24